Aktualności

Czas pożegnać Whatsappa. OK, ale co w zamian?

komunikatory komunikatory internetowe WhatsApp

Signal i Telegram – te marki komunikatorów internetowych zyskują na popularności najbardziej po tym, jak powszechnie doceniany Whatsapp zaczął budzić spore kontrowersje. Dotyczy to kwestii prywatności. Whatsapp w praktyce – jako narzędzie Facebooka – przez lata gwarantował prywatność użytkowników. Teraz się to zmienia. W efekcie powstaje pytanie: co zamiast Whatsappa?

Kiedy ponad dekadę temu powstał Whatsapp, rynek internetowy go pokochał. Uczucie było tym gorętsze, im bardziej niezbędny w naszym życiu stawał się internet mobilny. Możliwość nie tylko prostych informacji tekstowych, ale sprawnego prezentowania plików multimedialnych – zdjęć czy filmów – a także wideopołączenia wprowadziły format komunikacji na całkowicie nowy poziom. 

Nawet kiedy w 2014 r. Facebook kupił Whatsapp, nie budziło to większych wątpliwości, a liczba użytkowników stopniowo rosła. Obydwa narzędzia były traktowane nieco inaczej. Facebook z założenia kojarzył się jako serwis, który bazuje na danych użytkowników. Whatsapp budował swoją siłę na diametralnie innym skojarzeniu – poufności, tajności informacji, braku dostępu z zewnątrz dzięki szyfrowaniu. Wszystko zmieniło się wraz z informacją o zmianie zakresu polityki prywatności Whatsappa. 8 lutego komunikator miał działać inaczej – użytkownicy zgodzić się muszą np. na:

  • zbieranie danych osobowych
  • możliwość przekazania informacji podmiotom trzecim. 

W praktyce oznacza to, że system będzie analizował automatycznie z kim, jak często i kiedy kontaktuje się dany użytkownik. Sprawdzi również logowania: czas, miejsce, częstotliwość. W praktyce nie będzie więc pod względem prywatności różnić się od krytykowanego pod tym względem Facebooka. Nawet ogłoszona przez właścicieli komunikatora nowa data wprowadzenia zmian – z lutego przesunięta na maj – nie zmienia gorączki, która opanowała internet. WhatsApp przestał być postrzegany jako narzędzie prywatne, a raczej czysto społecznościowe – niektórym trudno to zaakceptować. 

Alternatywy dla Whatsappa, czyli co w zamian za dotychczasowy komunikator?

Utrata poczucia prywatności sprawiła, że użytkownicy Whatsappa zaczęli analizować, co mogłoby go zastąpić – utrzymać poziom usługi, ale już z większą dbałością o poufność danych. 

Signal – naturalny następca w internecie?

Podstawowym wyborem w tym kontekście staje się Signal. To komunikator, który powstał nieco później niż Whatsapp. Obsługiwany jest przez fundację działającą non-profit. Oficjalnie – a dlaczego by w to nie wierzyć? – Signal zapewni użytkownikom to, co było zaletą Whatsappa, czyli prywatność. Według założeń komunikatora: 

  • nie zbiera on danych użytkowników
  • nie gromadzi śladów aktywności 
  • działa w formacie pełnego szyfrowania, co ogranicza możliwość dostępu do informacji. 

Sama instalacja i działanie Signala jest banalnie proste – wystarczy przez internet zainstalować aplikację mobilną lub przeznaczoną na desktop. Rejestracja odbywa się na podstawie danego numeru telefonu. W efekcie to swoisty Whatsapp bis. I w efekcie zaczął konsekwentnie odbierać użytkowników zielonej aplikacji – badania branżowe pokazują, że im bardziej Whatsapp traci klientów, Signal ich zyskuje. 

Telegram – komunikacja z Rosją w tle

telegram komunikator

Innym wyborem internautów staje się Telegram. Działa na rynku podobny czas jak Whatsapp czy Signal – od 2013 r. I choć charakteryzuje się podobnymi cechami jak ten ostatni – dotyczy to kwestii zachowania prywatności – budzi nieco znaków zapytania. Chodzi o twórcę: autorem i właścicielem Telegrama jest Paweł Durow. To biznesmen pochodzący z Rosji. Nie ma z nią nic wspólnego, mieszka w Stanach Zjednoczonych, ale korzenie Durowa sprawiają, że Telegram nie rozwija się tak, jak Signal. Zdecydowanie bardziej niż w Europie, Telegram popularny jest w Azji. 

oferty i ceny internetu
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Najnowsze artykuły

netia oferty

Więcej TV dla klientów Netii. Na dodatek ciekawa współpraca z Disney+

Abonenci usług telewizyjnych Netii, w zależności od posiadanego pakietu, otrzymali bez dodatkowych opłat dostęp do nawet 16…

internet revolut

Internet od Revolut, czyli jak działać będzie karta eSIM w roamingu

Revolut, wiodący fintech znany z innowacyjnych rozwiązań płatniczych, prezentuje kolejną nowość – kartę eSIM dedykowaną dla swoich…

hbo max

Max odsłania karty. Będzie dwa razy większy niż HBO. Ale będą reklamy

W czerwcu bieżącego roku polski rynek usług streamingowych wzbogaci się o nowego, potężnego gracza – platformę Max, która…

Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%

Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów

Panwybierak.pl to porównywarka ofert dostawców Internetu, telewizji i telefonu. W jednym miejscu porównasz najlepsze oferty dostępne w Twoim budynku. Zamawiając na panwybierak.pl nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, ustalimy dla Ciebie dogodny i szybki termin bezpłatnej dostawy usług i umowy.

testimonial.author

To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!

mobiRANK.pl
testimonial.author

Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!

Paweł z Krakowa

Mówią o nas

  • UKE
  • antyweb logo
  • speedtest logo
  • money logo
  • wirtualna polska