Smartfony przejmują codzienność. Zegarki Apple sprawdzą… mycie rąk

Internet, rozwój technologii i coraz większa personalizacja gadżetów – również weareable – sprawia, że producenci zapewniają coraz ciekawsze rozwiązania. Ciekawostką staje się nowa koncepcja Apple. Zegarki tego producenta – również sparowane poprzez Bluetooth ze smartfonami – będą przypominały o regularnym myciu dłoni.

To kolejna odpowiedź na to, jak rynek i producenci sprzętu elektronicznego reagują na koronawirus i pandemię, a także potrzebę większej dbałości o czystość. Apple w rozwiązaniach z serii watchOS7 wprowadzi kilka nowych rozwiązań, które pozwolą na tworzenie wirtualnych tarcz. W ten sposób można je przesyłać w ramach wiadomości SMS, e-maili czy eksportować do mediów społecznościowych.

Jednym z nowych rozwiązań, które wdroży Apple jest sprawdzenie… jakości tego jak śpimy. Choć są już aplikacje do monitorowania snu, ta spod logo Apple – własne Health – ma być inna niż wszystkie. To smartfon zadecyduje bowiem o tym, kiedy użytkownik powinien danego dnia zasnąć – przeanalizuje jego tryb dnia i potrzeby. W ten sposób przejmie kontrolę nad pełną efektywnością snu. 

Dodatkowo produkty Apple przez internet będą wspierały również aktywności użytkowników – monitorowały ich aktywność. Ciekawostką stanie się nowatorskie rozwiązanie wdrożone przez Amerykanów. Apple Watch wykryje mycie rąk – dopilnuje tego, by proces ten trwał, zgodnie z założeniami nie mniej niż 20 sekund. W przyszłości można spodziewać się również rozwoju aktywności tak, by to sprzęt regularnie przypominał o cyklicznym umyciu dłoni. 

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.