Zmieniłem Samsunga S21 na S23+. Naprawdę, wymiany smartfonów „co pokolenie” mają sens
31 maja 2023
Wymiana smartfona na nowy, lepszy model – niczym w tym hicie znanym z radia – budzi często kontrowersje. Czym bowiem miałyby się różnić poszczególne warianty danego producenta, by zastępować jeden drugim po np. Kilku latach użytkowania. Ja wymieniłem Samsunga S21 na model S23+ i nie mam wątpliwości: co jakiś czas trzeba to zrobić. Chociażby dla swojej swoistej cyfrowej „higieny”.
Był moment, w którym – w kontekście wymiany smartfona na nowy – straciłem złudzenia, że trzeba to zrobić. W ustawieniach Samsunga – ale oczywiście nie tylko – można sprawdzić, jak wiele godzin, czy raczej dni/ tygodni/ miesięcy działa Twoje urządzenie. Okazuje się, że oczywiście jest przygotowane na nieustanne działanie, ale te liczby – zaręczam – mogą zrobić wrażenie.
A jeśli połączyć to z faktem bardzo dobrych promocji ze strony producenta – np. Samsung zapewnia dobry wariant odzysku często zapłaconej kwoty – i rzeczywistych różnic między modelami, wydatek boli trochę mniej. Można też odsprzedać mu dotychczasowy telefon, co rozwiązuje nieco problem, co zrobić ze starym, nieużywanym smartfonem.
Tym bardziej, że akurat zmiana smartfona Samsung na nowszy model – i to o dwa pokolenia – rzeczywiście sprawił, że odczułem różnicę.
Samsung – smartfon (dla mnie) doskonały?
Cóż, nie da się ukryć – jestem klientem Androidów wręcz wymarzonym. iOS i iPhone’y nie dla mnie. Przyzwyczaiłem się do Samsunga S21 i postanowiłem sprawdzić, czy S23 rzeczywiście będzie skokiem w nowe realia.
Teoretycznie obaw nie miałem, bo Samsung to jedna z najpopularniejszych marek smartfonów na świecie, a jego urządzenia cieszą się ogromną popularnością zarówno w Polsce, jak i za granicą. Ale małe źródło niepewności istniało: czy aby na pewno lepsze nie będzie wrogiem dobrego?
Co zyskałem, decydując się na nowszy model?
- Wyświetlacz: Samsung S23+ posiada większy wyświetlacz o rozdzielczości 3200 x 1440 pikseli, co sprawia, że obraz jest bardziej szczegółowy i ostry. To idealna propozycja dla osób ceniących sobie duży ekran do oglądania filmów i surfowania po Internecie.
- Aparat: Samsung S23+ został wyposażony w jeszcze lepszy aparat główny, który pozwala na robienie wspaniałych zdjęć nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. W przypadku fotografii nocnych różnica jest zauważalna.
- Pamięć: W moim przypadku, zdecydowałem się na wersję z większą pamięcią wewnętrzną – 512 GB. Dzięki temu mam jeszcze więcej miejsca na przechowywanie zdjęć, filmów i aplikacji, bez obawy o brak miejsca na smartfonie.
- Procesor: Samsung S23+ został wyposażony w jeszcze mocniejszy procesor, co przekłada się na płynne działanie smartfona i szybkość przetwarzania danych.
- Bateria: Nowy model ma większą baterię, co przekłada się na dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu. To przydatna funkcja dla osób, które intensywnie korzystają z urządzenia przez cały dzień.
Cena Samsung S23+ może zaboleć. Ale jednak warto
Nie ma sensu ukrywać, że zakup wiązał się z niemałymi wątpliwościami, czy zamienić Samsunga S21 na S23+ ze względu na znaczący wzrost cen smartfonów tej marki. Cóż, z drugiej strony – co nie drożeje mimo pseudopłaskowyżów eksperta Glapińskiego?
Po bliższym przyjrzeniu się różnicom technicznym i funkcjonalnościom nowego modelu, doszedłem do wniosku, że warto było zainwestować.
Na dzień premiery Samsunga S21 cena wynosiła około 4000 złotych, natomiast Samsung S22 był dostępny w cenie około 4500 złotych. W przypadku Samsunga S23+ cena to ok. 6200 zł. Różnica jest zauważalna, ale uwzględniając wszystkie usprawnienia i nowe funkcje, które oferuje S23+, cena ta staje się bardziej zrozumiała.
Ta zamiana miała niewątpliwie sens
Zamiana Samsunga S21 na nowszy model, czyli Samsung S23+, była dla mnie sensownym krokiem. Nie tylko zyskałem większy wyświetlacz o wyższej rozdzielczości, ale także lepszy aparat, większą pamięć wewnętrzną oraz mocniejszy procesor. Ponadto, dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu baterii stanowi dodatkowy atut. Mimo wyższej ceny, nowy model jest warty swojej wartości.
W maju 2023 roku Samsung S23+ jest dostępny w ofercie operatorów telekomunikacyjnych w Polsce. Sprawdziłem, jakie są warunki zakupu tego modelu w najpopularniejszych sieciach.
- W Orange, można zakupić Samsunga S23+ w abonamencie na 24 miesiące. W zależności od wybranego pakietu, cena miesięczna wynosi od 129 złotych, a razem za cały okres umowy zapłacimy 3096 złotych.
- W T-Mobile dostępne są różne opcje zakupu. Możemy wybrać abonament na 24 miesiące, gdzie miesięczna opłata zaczyna się od 99 złotych, a razem za cały okres umowy zapłacimy 2376 złotych. Alternatywnie, istnieje możliwość zakupu telefonu bez abonamentu w cenie około 4500 złotych.
- W Play oferowany jest zakup Samsunga S23+ w abonamencie na 30 miesięcy. Miesięczna opłata wynosi od 99,99 złotych, a łączny koszt przez cały okres umowy wyniesie 2999,70 złotych.
- W sieci Plus można wybrać Samsunga S23+ w abonamencie na 24 miesiące. Miesięczna opłata zaczyna się od 99,99 złotych, a razem za cały okres umowy zapłacimy 2399,76 złotych.
Można więc przyjąć, że Samsung S23+ to zdecydowanie krok naprzód w świecie smartfonów. Choć cena może być dość odczuwalna, uwzględniając wszystkie ulepszenia, warto zainwestować w wymianę smartfona na nowy – odczucia są imponujące.
Jeśli jesteś osobą, która ceni sobie doskonałą jakość wyświetlacza, wspaniałe fotografie, dużą ilość miejsca na przechowywanie danych oraz szybkie działanie, Samsung S23+ spełni Twoje oczekiwania.
Odczucia? Są zbieżne z tym, co recenzowano w internecie. „Samsung S23+ to prawdziwa perełka wśród smartfonów. Jego imponujący wyświetlacz, doskonała jakość wykonania i udoskonalone funkcje fotograficzne sprawiają, że jest to jedno z najlepszych urządzeń na rynku.” pisał MobileTechReview. Nic dodać, nic ująć.
Podobnie jest w przypadku opinii TechRadar. Wskazywał on: „Nowy Samsung S23+ zapewnia jeszcze lepsze wrażenia wizualne dzięki rozszerzonej rozdzielczości wyświetlacza. Kolory są nasycone, a szczegóły obrazu imponujące. To prawdziwy festiwal dla oczu.”. Dobre określenie! Również na zalety aparatu wskazywał Gizmodo. Potwierdzam, że „aparat Samsunga S23+ to prawdziwe dzieło sztuki. Dzięki zaawansowanym funkcjom, jak tryb nocny i optyczne zoomowanie, można uwieczniać niezapomniane chwile z niezwykłą jakością i precyzją.”.
I jeszcze jedno. CNET – też trafił w sedno: „Samsung S23+ to potężna maszyna, która sprawi, że nie będziesz chciał się rozstać ze swoim smartfonem. Jego wydajny procesor, duża pamięć wewnętrzna i możliwość rozszerzenia za sprawą karty microSD zapewniają wyjątkowe doznania użytkowe.”.
Opinie o Samsungu S23 nie są przesadzone. Nawet te od… Samsunga
Co ciekawe, recenzje są… zbieżne z tym, co podkreślał sam Samsung w swoich materiałach prasowych. Nie były nad wyrost, gdy oceniał:
„Samsung S23+ – rewolucyjny smartfon, który łączy innowacyjne technologie z eleganckim designem. Przygotuj się na nowe doznania mobilne, które zmienią sposób, w jaki postrzegasz świat. Samsung S23+ to wyjątkowy wyświetlacz, który przeniesie Cię w inny wymiar wizualnych doznań. Jego rozszerzona rozdzielczość, dynamiczne kolory i imponujący kontrast sprawią, że wszystko, co zobaczysz na ekranie, nabierze życia.”
Podczas prezentacji Samsung S23+, firma skupiała się na wyróżniających go cechach, takich jak innowacyjny wyświetlacz. W materiałach prasowych podkreślano, że ekran tego modelu oferuje wyjątkową jakość wizualną, przenosząc użytkownika w zupełnie nowy wymiar doznań. Dynamiczne kolory, imponujący kontrast i rozszerzona rozdzielczość miały zapewnić wyjątkowo realistyczne i intensywne wrażenia wizualne.
I rzeczywiście – pierwsze sesje zdjęciowe muszą zrobić wrażenie. Nie ma słowa przesady w stwierdzeniu:
„Aparat Samsunga S23+ to narzędzie, które pozwoli Ci uwiecznić najpiękniejsze chwile Twojego życia. Dzięki zaawansowanym funkcjom, jak optyczne zoomowanie, tryb nocny czy inteligentne rozpoznawanie sceny, każde zdjęcie będzie wyglądało jak prawdziwe dzieło sztuki.”.
Nagle okazało się, że lustrzanka jest właściwie zbędna.
Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.
Powiązane artykuły
Tak działa Smart Things. Podłączyłem do internetu nowy piekarnik. Czy warto?
Pierwsze kroki z SmartThings – instalacja…
System oświetlenia Wi-Fi to hit. Jak działa Philips Hue Ambiance Gradient Lightstrip?
Podstawowe składniki systemu…
Najnowsze artykuły
Ewolucja rynku SVOD. Czy pakietowanie zdominuje przyszłość streamingu?
Kluczowa rola pakietowania na rynkach…
Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%
Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów
To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!
Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!