Własna platforma TV 4K. Takie plany ma Toya

Toya zapowiada ambitne i innowacyjne rozwiązania. Jeszcze jesienią 2019 r. chce wprowadzić na rynek swój nowy produkt. To platforma TV 4 K – MAXX będzie poszerzoną wersją 3G. 

Toya idzie więc zdecydowanie z duchem czasów, w których format 4K to nie luksus, ale już powoli standard oferty telewizyjnej. Plany tego nadawcy rysują się szczególnie interesująco. Kablówka planuje wprowadzenie na rynek już w listopadzie 2019 r. nowej technologii do odbioru sygnału. To platforma MAXX z odbiornikiem 4K – wraz z tym pojawią się dwa nowe programy w tej rozdzielczości. 

Co zapewni nowość od Toya znana m.in. z rynku TV w Łodzi? MAXX podobnie jak poprzedniczka, 3G, zapewnia tradycyjną telewizję na żywo oraz możliwość wykorzystania szerokich zasobów multimediów na życzenie. Platforma to również dostęp do muzyki czy przeglądania internetu bezpośrednio na ekranie telewizora.

Platforma do telewizji 4K od ARION

Dostawcą sprzętu dla tej kablówki jest firma ARION. To koreański producent specjalizujący się w rozwiązaniach dla dostawców telewizji. Toya opisuje swój dekoder jako model o dużym zaawansowaniu technologicznym:

Jest on oparty na zaawansowanym middleware, amerykańskiej firmy TiVo i najnowszym chipsecie Broadcom (14000 DMIPS, 2 GB RAM). Posiada funkcje dynamicznej poprawy kontrastu i jasności w głównych standardach: HDR10, HLG i Dolby Vision. Dodatkowo wspiera WCG – Wide Color Gamut, poszerzając przestrzeń barw oraz HFR – High Frame Rate – odświeżanie ramek wideo z prędkością aż 50 klatek na sekundę, co daje bardziej stabilny i płynny obraz. Odbiornik może działać zarówno w sieciach IP (GPON) jak i HFC, w celu zapewnienia interaktywności posiada on wbudowany modem kablowy DOCSIS. Dla wygody użytkowników do odbiornika można podłączyć dedykowany dysk o pojemności 1 TB z szybkim złączem USB 3.0.

Oferta telewizji wzbogacona o 4K

Wraz z nowością sprzętową, Toya stawia na nowy format rozrywki. Wprowadzi do pakietu Bogatego programy 4K – FunBox UHD (pozycja 200) oraz Ultra TV 4K (202). Jeszcze w tym roku planuje wprowadzenie funkcji CatchUP TV na siedem dni. Będzie również opcja Startovert, czyli możliwość oglądania programu telewizyjnego od początku – bez wcześniejszego zaprogramowania. 

Jacek Kobierzycki, dyrektor generalny TOYA szacuje, że przygotowania do wdrożenia nowej platformy zabrały ok. 2 lat. – Główną wartością naszego wdrożenia jest platforma, która łączy świat linearnej telewizji i oglądania treści video na żądanie – w tym także tych znanych z internetu – mówi. 

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.