Orange wprowadza smartfon do 5G, choć sieci… nie ma

Smartfon do 5G brzmi na razie enigmatycznie, ale w perspektywie kilku lat stanie się standardem. Operatorzy już wprowadzają na rynek modele, które są dostosowane do technologii 5G – nawet mimo tego, że w praktyce… jej nie ma.

Smartfon wyposażony w modem do 5G to zdecydowanie przyszłość niż teraźniejszość, ale telekomy zaczynają już rywalizację marketingową o skojarzenie z tą technologią. Po tym, jak Huawei wprowadził w Polsce Mate 20 x 5G, uaktywniło się Orange. Nowy smartfon Orange Neva Jet przystosowany do sieci 5G. W tym wyścigu o prymat na froncie, który dopiero powstaje dostawcy internetu oraz producenci smartfonów działają z dużym wyprzedzeniem. Jakby nie patrzeć, technologia 5G budzi w Polsce niezmienne kontrowersje i niepewność. Nawet zakładając, że zgodnie z planami w kilku miastach testowo będzie uruchomiona od połowy przyszłego roku, wprowadzanie na rynek smartfonów dostosowanych do tej opcji jest wyjątkowo szybkie.

Orange Neva Jet już w ofercie operatora

Co wiemy o Orange Neva Jet, która stanowi nowość marketingową – i tak ją na razie rozpatrujmy – w ofercie Orange? Smartfon posiada m.in.:

• wyświetlacz AMOLED zakrzywiony obustronnie
• ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 855 2,84 GHz
• oczywiście modem 5G (Qualcomm Snapdragon X50)
• potrójny aparat z obiektywem szerokątnym
• głośniki stereo dostosowane do Hi-Fi

Za smartfon 5G zapłacić trzeba w Orange ok. 3650 zł. Orange wprowadziło ten model do planów abonamentowych. Cena smartfona 5G od Orange jest uzależniona od wyboru konkretnego z nich.

Czy zakup smartfona 5G już teraz ma sens?

Wysoka cena i praktycznie zerowe szanse wykorzystania możliwości 5G już teraz – na dodatek z dość mglistymi wizjami wprowadzenia tej technologii w 2020 – nie brzmią zachęcająco. Orange Neva Jet kosztuje sporo, ale dziś jest bardziej marketingowym gadżetem niż urządzeniem, które można realnie wykorzystać. W sytuacji, gdy – jak pokazuje branża – po uruchomieniu 5G w Polsce smartfony mogą kosztować przeciętnie ok. 2500 zł, zakup takiego urządzenia już teraz to po prostu raczej kaprys niż logiczne uzasadnienie. Warto poczekać, aż technologia 5G w Polsce ruszy rzeczywiście dynamicznie – a nie będzie jedynie mglistą wizją szybkiego internetu.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.