Koniec telewizji, jaką znamy? Zjawisko cord cuttingu w Polsce

Do niedawno coach potato, dzisiaj cord cutter – popularne w Ameryce zjawisko „odcinania kabli” jest coraz bardziej widoczne w Polsce. Wielogodzinne oglądanie telewizji nie jest już tak atrakcyjne jak kiedyś. O wiele chętniej wybieramy korzystanie z serwisów VoD. Na czym dokładnie polega cord cutting, czyli odcinanie kabli i  czy najwięksi dostawcy telewizji rzeczywiście mają się czego obawiać?

Cord cutting – na czym polega? 

Cord cutting to zjawisko, polegające na rezygnacji z tradycyjnej telewizji kablowej. Likwidacja anten satelitarnych i rezygnowanie z umów z dostawcami telewizyjnymi to silny trend. Jeszcze kilka lat temu niezwykle popularnym terminem był „coach potato” – kanapowy ziemniak, czyli osoba, która spędza przed telewizorem kilkaset godzin w ciągu roku. Dziś telewizja powoli przemija, a na miejsce coach potatoes pojawiają się cord cutterzy, czyli odcinacze kabli. Świadomie rezygnują oni z posiadania telewizji, ponieważ przestała ona być ciekawym źródłem rozrywki. Zamiast tego chętnie korzystają z serwisów VoD i treści wideo, dostępnych w sieci – najlepiej na jak największej ilości urządzeń mobilnych.

Jak często rezygnujemy z telewizji?

Według Projektu Cyfrowizja IV, cyklicznego badania przeprowadzanego przez agencję Wavemaker, w 2017 roku aż 26% posiadaczy kablówek rozważalo rezygnację z płatnej telewizji. Niemal połowa (47%) respondentów jako swoją główną motywację do rezygnacji z telewizji uznała fakt, iż interesujące ich programy można znaleźć w internecie. Jakość obsługi operatora nie odpowiadała 36% osób – tyle samo osób uważa, że ceny są za wysokie. 29% osób biorących udział w badaniu uznało, że oferta cyfrowej telewizji naziemnej jest wystarczająca, a 27% badanych nie ogląda programów, za które płaci. Co ciekawe, 23% jako główny powód rezygnacji z telewizji kablowej uznaje fakt, iż dokonali oni zakupu abonamentu w serwisie Netflix, Showmax lub innym. Około 2 milionów osób, które płacą obecnie za telewizję kablową, szuka alternatywy. Według badania „Perspektywy rozwojowe reklamy online w Polsce 2017”, przeprowadzonego przez IAB Polska, grupa cord cutterów wśród polskich internautów liczy już milion osób.

Prognozy są bardzo trudne – szczególnie w odniesieniu do przyszłości

Cytat Woody’ego Allena doskonale pasuje do aktualnej sytuacji na rynku telewizyjnym. Biorąc pod uwagę coraz większą niechęć do tradycyjnej telewizji wśród młodych osób, najwięksi dostawcy telewizji mają się czego obawiać. Jeszcze kilka lat temu posiadanie telewizora było normą, dzisiaj nie ma go w coraz większej ilości gospodarstw domowych. Jednocześnie rośnie popularność oglądania treści wideo w internecie. Oferta w sieci ciągle rośnie, a serwisy VoD cieszą się rekordowymi wynikami. Właściciele telewizyjnych koncernów nie bagatelizują problemu – może o tym świadczyć choćby rosnąca ilość serwisów takich jak Ipla czy TVN Player. Być może obecne pakiety, łączące internet i telewizję, szybko zmienią się na korzystne połączenia internetu i abonamentu w serwisach Netflix czy HBO GO.

Paulina Majer

Felietonistka serwisu PanWybierak aktywnie poszukująca odpowiedzi na to, „co”, „gdzie”, „jak” i „kiedy”. Pasjonatka technologii w każdym, najbardziej nietypowym wymiarze. Nieustannie zastanawia się nad tym, jakie nowe rozwiązania przyniesie przyszłość. Prywatnie: aktywna podróżniczka.