Przeciętny Polak ma coraz większe długi w kablówce

143 mln zł – takiej kwoty sięgają polskie długi wobec kablówek. Firmy zapewniające telewizje kablową czy internet mają coraz większe problemy z wyegzekwowaniem należności od dłużników. Długi w kablówce przeanalizował Rejestr BIG InfoMonitor. 

Popularny pakiet w ofercie – telewizja kablowa z internetem – kusi Polaków, ale po podpisaniu umowy z operatorem pojawiają się problemy z regularnymi płatnościami. Analiza BIG InfoMonitor pokazuje, że wzrost zadłużenia wobec dostawców sygnału powinien być już powodem do niepokoju. Źródłem jest nie tylko sama kwota – wspomniane 143 mln zł – ale wzrost zaległości. W porównaniu roku 2019 do 2018, przeciętne długi w kablówce są już dwa razy większe. W przeszłości przekraczały nieznacznie 78 mln zł. 

Rachunek za telewizję i internet to zło (nie)konieczne?

Badanie rejestru dłużników pokazuje, że aż ok. 20 proc. klientów nie ma problemu z tym, że wygenerowali długi w kablówce. Nie chodzi tu o skromne kwoty. Przeciętne zadłużenie za telewizję i internet sięga ok. 2 tys. zł. Oznacza to nawet kilkunastomiesięczne zaległości w opłatach. W większości przypadków długi w kablówce powstają na skutek niespłacanych terminowo umów na telewizję. Wyraźnie widać mechanizm, w którym konsumenci najpierw wybierają rozbudowane pakiety np. TV z internetem bez szerszej analizy kosztów. Nie zwracają też uwagi na czas abonamentu. To zazwyczaj 2-letnie umowy, które pozostają ważne mimo np. przeprowadzki. 

Co ciekawe, najwyższe zaległości według danych BIG InfoMonitor mają obecnie mieszkańcy woj. wielopolskiego – a więc teoretycznie uchodzącego za jedno z bogatszych w Polsce. To przeciętnie ponad 2,2 tys. zł. 

Gdzie jest najwięcej dłużników za TV i internet?

Zdecydowanie najbardziej swobodny – niestety – stosunek do opłat za telewizję i internet mają mieszkańcy południowej Polski. 9,3 tys. osób przypada na Górny Śląsk. W rejonie dolnośląskim długi w kablówce ma ok. 9 tys. abonentów. Na podobnym poziomie kształtuje się zadłużenie na Mazowszu. 

Warto zauważyć, że choć rośnie zadłużenie ze strony klientów prywatnych, operatorzy TV i internetu mogą liczyć na większą sumienność ze strony firm. W sumie w skali roku to nieco ponad 600 podmiotów. 

Co grozi za długi wobec kablówki?

Naturalną drogą w przypadku niezapłaconych rachunków jest zablokowanie dostępu do usług TV i sieci internetowej. Sprawa trafia też – po wcześniejszych próbach polubownego rozwiązania – do firmy windykującej długi. Ważna jest także negatywna opinia o dłużniku. W sytuacji, gdy internet zapewnia szybki przepływ danych np. o wszczętych postępowaniach windykacyjnych, niesumienny klient kablówki może mieć problem np. z prostym kredytem konsumpcyjnym.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.