7 seriali Netflix, których (zapewne) nie znasz, a warto
5 września 2019
Stranger Things, House od Cards, Black Mirror, Orange is the New Black czy Mindhunter – doskonale znasz wszystkie te produkcje, którymi Netflix zyskał sobie tak wielu fanów? Na pewno, bo tak naprawdę… niemal wszyscy oglądamy to samo. Gigant VOD to jednak nie tylko tytuły, o których słyszał dosłownie każdy.
W serwisie jest kilka mniej znanych produkcji, które z całą pewnością warto zobaczyć. Zapraszamy do krótkiego przewodnika po nieco mniej popularnych serialach Netfliksa.
3%
Brazylijski serial, który przedstawia dość ponurą wizję świata. 97% ludzkości zamieszkuje w slumsach, w których – jak nietrudno się domyślić – panuje głód, choroby, brud, przestępczość i wszystko, co najgorsze. Garstka ludzi, a dokładniej 3%, ma jednak szansę na idealne życie. Są to mieszkańcy Wyspy, na której panuje dostatek, szczęście i radość. W jaki sposób można się tam dostać? Wszyscy dwudziestolatkowie ze slumsów podddawani są specjalnym, skomplikowanym testom. Mają one pomóc w wyłonieniu tych, którzy są godni przeniesienia na wyspę. Każdy ma tylko jedną szansę – testy powodują ogromny stres i doprowadzają do licznych tragedii. To jednak początek tej historii, bo fabuła dość szybko się zagęszcza. Idealna propozycja dla fanów filmów psychologicznych i thrillerów.
Zobacz: HBO Max nadchodzi – Netflix ma się czego bać?
Grace i Frankie
Liczący już pięć sezonów komediodramat, który wyróżnia się tym, że… opowiada o osobach starszych. Dwie panie po 70-tce (które, delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą), zostają poinformowane przez swoich mężów, że zakochali się w sobie i postanawiają wziąć ślub. Robert i Sol wprowadzają swoje słowa w czyny, opuszczają żony i zaczynają wspólne życie. W tej sytuacji nasze bohaterki postanawiają zapomnieć na chwilę o braku sympatii i zaczynają wspierać się w tych trudnych i, trzeba przyznać, dość zaskakujących chwilach. Co wyróżnia serial Grace i Frankie? Przede wszystkim humor, którego poziom jest wyższy z sezonu na sezon, a także to, że wystarczy obejrzeć jeden odcinek, aby serial wciągnął widza bez reszty. Być może historia wydaje się nieco naiwna, ale serial zasługuje na uwagę każdego, kto ceni sobie inteligentny dowcip.
Sacred Games
Sacred Games to serial, o którym można usłyszeć na forach internetowych. Wiele osób jest zdania, że to jeden z najlepszych seriali, dostępnych na Netfliksie. Dlaczego tak niewiele ludzi o nim słyszało? Trudno powiedzieć. Warto jednak podkreślić, że jest to serial, wyprodukowany w Indiach – pozycje z tego kraju, dostępne w serwisie VOD, można zliczyć na palcach jednej ręki. O czym opowiada Sacred Games? Policjant Sartaj Singh dostaje tajemniczą wiadomość od szefa mafii. To początek zdarzeń, które mogą doprowadzić do zniszczenia Mumbaju. Ganesh Gaitonde, szef mafii, nazywa siebie bogiem – niestety ma w sobie dużo złości i chce zniszczyć miasto. Atmosfera w filmie jest bardzo gęsta, a fabuła jest dokładnie przemyślana. Do tego genialna gra aktorska i akcja, która dosłownie wbija w fotel. To warto zobaczyć!
Zobacz: VOD przejmuje rynek – torrenty odchodzą w niebyt
The Affair
Zwyczajna historia o miłości i zdradzie? Nie do końca. The Affair to serial dla dorosłych widzów, którzy zdają sobie sprawę, jak złożone mogą być emocje w związku. Dość przeciętny pisarz Noah i nieszczęśliwa kelnerka Allison rozpoczynają niebezpieczną grę, która zaczyna się, kiedy Noah… przyjeżdża na wakacje z żoną i trójką dzieci. Co istotne, akcja dzieje się w niewielkiej, zamkniętej społeczności, w której każdy skrywa swoje sekrety, a większość ludzi jest dość… hmm, brutalna. Serial składa się z pięciu sezonów – niektóre z nich są lepsze, niektóre gorsze, jednak historia z całą pewnością wciąga.
Kingdom
Wydaje Ci się, że o zombie powiedziano już wszystko, a ilość filmów męczy nawet największych fanów tej tematyki? Netflix skrywa prawdziwą perełką – serial Kingdom, wyprodukowany w Korei Południowej. Akcja dzieje się w trawionym głodem i nieznaną chorobą królestwie. Co istotne, tajemnicza choroba zaczyna rozprzestrzeniać się, kiedy król… wraca do żywych. Ludzie zmieniają się w potwory, a za wszystko oskarża się księcia. Ten jednak nie chce dopuścić do całkowitej zagłady królestwa i postanawia wyruszyć w niebezpieczną podróż w nieznane, aby odkryć, o co tak naprawdę chodzi i oczywiście uratować swoich (przyszłych, a raczej niedoszłych) poddanych. Opowieść o zombie, która sprawia, że temat wydaje się bardzo świeży? To właśnie Kingdom – dla fanów gatunku, którzy potrzebują naprawdę solidnego zaskoczenia.
Lillyhammer
Udawana powaga to chyba najlepszy sposób na opisanie tego serialu. Serial opowiada o amerykańskim gangsterze, który po zmianie bossa swojego gangu i nieudanym zamachu na swoje życie, postanawia… dowieść do FBI na gangsterów, z którymi dotychczas robił interesy. W związku z tym nie ma wyjścia i musi się ukryć. Na nowe miejsce do życia wybiera norweskie miasteczko Lillyhammer. Niestety główny bohater nie potrafi, a może po prostu nie chce, przystosować się do reguł, które panują w miejscowości. Frank dość szybko odmieni życie mieszkańców. To kolejny serial dla osób, które cenią sobie humor na wysokim poziomie, a przy tym lubią komedie kryminalne.
Godless
Tym razem propozycja dla fanów westernów. Szef gangu, Frank Griffin, poszukuje swojego byłego członka. Poszukiwany Roy Goode to zdrajca, który postanowił ukryć się w niewielkim miasteczku, zamieszkiwanego przez… same kobiety. Serial ma swój klimat i rytm akcji, jednak z pewnością jest wciągający. Spodoba się nie tylko fanom westernów, ale też filmów kryminalnych. Na tę chwilę na Netfliksie można zobaczyć pierwszy sezon Godless.
Rake
Główny bohater, Cleaver Greene, to tak naprawdę antybohater. Trudno jednak go nie lubić. Prawnik z niego naprawdę genialny – jest ambitny i broni swoich klientów do ostatniej kropli krwi, niezależnie od tego, co zrobili. A często zrobili wiele złego – niektórzy klienci Cleavera popełnili naprawdę niebanalne wykroczenia. Jednocześnie Greene nie stroni od alkoholu, narkotyków i kobiet, a w swojej branży ma niewielu przyjaciół… właściwie żadnych. Choć serial nie jest najmłodszy, warto zapoznać się z nim bliżej – tym bardziej, że na Netfliksie dostępne są aż cztery sezony.
Felietonistka serwisu PanWybierak aktywnie poszukująca odpowiedzi na to, „co”, „gdzie”, „jak” i „kiedy”. Pasjonatka technologii w każdym, najbardziej nietypowym wymiarze. Nieustannie zastanawia się nad tym, jakie nowe rozwiązania przyniesie przyszłość. Prywatnie: aktywna podróżniczka.
Powiązane artykuły
Najnowsze artykuły
Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%
Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów
To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!
Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!