Porady

Czy operator może sam przedłużyć umowę na internet i TV bez wiedzy klienta?

rozwiązanie umowy umowa z operatorem

To pytanie zadaje sobie wielu abonentów usług telekomunikacyjnych. Przyjrzyjmy się, jak wyglądają standardowe umowy terminowe, co dzieje się po upływie okresu lojalnościowego oraz jakie prawa chronią konsumenta przed niechcianym przedłużeniem kontraktu. To ważne, bo umowa terminowa – czas trwania i co dzieje się po jej zakończeniu – nie jest wcale tak proste jak mogłoby się wydawać.

Standardowa umowa na czas określony z operatorem telekomunikacyjnym (np. na internet lub pakiet TV+internet) trwa zwykle 12 lub 24 miesiące. W tym okresie abonent zobowiązuje się korzystać z usług operatora, często na promocyjnych warunkach (np. zniżkowa cena abonamentu, rabat na sprzęt) w zamian za lojalność. Polskie prawo telekomunikacyjne ogranicza maksymalny czas trwania takiej umowy do 24 miesięcy, aby zapobiegać zbyt długiemu wiązaniu klienta. Po upływie tego okresu umowa nie wygasa automatycznie z dnia na dzień – jeśli żadna ze stron nic nie zrobi, najczęściej usługa jest nadal świadczona bez przerwy. Pojawia się jednak kwestia, na jakich zasadach umowa jest kontynuowana po zakończeniu okresu lojalnościowego.

Domyślnym scenariuszem jest przedłużenie umowy na czas nieokreślony. Oznacza to, że po upływie np. 24 miesięcy kontrakt “przechodzi” w umowę bezterminową, z zachowaniem dotychczasowych usług. Taka praktyka jest powszechna i zgodna z prawem, bo chroni klienta przed odcięciem usług, a jednocześnie nie wiąże go już sztywnym okresem – w każdej chwili może zrezygnować z zachowaniem okresu wypowiedzenia (zwykle 1-miesięcznego). Innymi słowy, jeśli przegapisz koniec umowy, konsekwencją będzie jedynie to, że usługi będą działać dalej, a Ty zapłacisz jeszcze za okres wypowiedzenia (np. dodatkowy miesiąc) zanim zrezygnujesz. Nie grożą już natomiast kary umowne (bo okres lojalności się skończył) ani wieloletnie nowe zobowiązanie, o ile umowa przeszła na czas nieokreślony.

Zobacz również:

Jaki internet stacjonarny wybrać? Sprawdź zestawienie najciekawszych ofert wybranych przez analityków PanWybierak.pl.

oferta dla firm

53.71 zł

miesięcznie

Internet Firmowy – Światłowód do 300 Mb/s

Zobacz więcej

Limit danych

bez limitu

Pobieranie

300 Mb/s

Wysyłanie

50 Mb/s

Modem WiFi

4,06 zł/mies.

router Wi-Fi

router Wi-Fi

Prezenty tylko na panwybierak.pl

Prezenty tylko na panwybierak.pl

53.71 zł

miesięcznie Zobacz ofertę

Zamów telefonicznie 22 122 33 44

oferta dla firm

55.00 zł

miesięcznie

Światłowód Biznes 300

Zobacz więcej

Limit danych

bez limitu

Pobieranie

300 Mb/s

Wysyłanie

50 Mb/s

Modem WiFi

w cenie

router Wi-Fi

router Wi-Fi

Prezenty tylko na panwybierak.pl

Prezenty tylko na panwybierak.pl

55.00 zł

miesięcznie Zobacz ofertę

Zamów telefonicznie 22 122 33 44

Bestseller

65.00 zł

miesięcznie

Internet stacjonarny do 600 Mb/s

Zobacz więcej

Limit danych

bez limitu

Pobieranie

600 Mb/s

Wysyłanie

100 Mb/s

Modem WiFi

w cenie

router Wi-FI

router Wi-FI

Prezenty tylko na panwybierak.pl

Prezenty tylko na panwybierak.pl

65.00 zł

miesięcznie Zobacz ofertę

Zamów telefonicznie 22 122 33 44

W przeszłości bywało różnie. Niektórzy operatorzy (zwłaszcza dostawcy kablowi) stosowali budzące kontrowersje klauzule, że jeśli abonent nie wypowie umowy na czas, to kontrakt automatycznie przedłuży się na kolejny czas określony (np. następne 6, 12 czy 24 miesiące) – znów z obowiązkiem lojalności i karami za przedwczesne rozwiązanie. Dziś taka praktyka jest uznawana za niedopuszczalną. Już w 2015 r. UOKiK ukarał operatora kablowego Vectra za automatyczne przedłużanie kończących się umów na kolejne 6 miesięcy bez wyraźnej zgody klientów. Urząd jasno stwierdził, że po zakończeniu podstawowego okresu umowy operator powinien przedstawić klientowi ofertę przedłużenia, zamiast robić to bez jego wiedzy. Vectra ostatecznie wycofała się z takiej procedury, a podobne postanowienia zostały uznane za naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Obecnie żaden duży operator nie przedłuża jednostronnie umów na kolejny czas oznaczony bez zgody abonenta – standardem rynkowym stało się przedłużenie na czas nieokreślony lub zakończenie świadczenia usług, jeśli klient tego chce.

Automatyczne przedłużenie umowy – na jakich warunkach jest możliwe?

Czy operator może automatycznie przedłużyć umowę, jeśli klient nie zareaguje? Tak, ale wyłącznie na określonych zasadach. Obecne prawo dopuszcza automatyczną kontynuację umowy tylko jako przedłużenie na czas nieokreślony, i to pod warunkiem spełnienia przez operatora surowych obowiązków informacyjnych (o czym za chwilę). Innymi słowy, operator nie może sam z siebie „uwiązać” Cię na kolejny rok czy dwa bez Twojej zgody. Jeżeli po upływie okresu lojalności nic nie zrobisz, kontrakt co do zasady staje się bezterminowy, a Ty zachowujesz prawo do jego rozwiązania w dowolnym momencie z zachowaniem stosownego okresu wypowiedzenia (maksymalnie miesięcznego). Potwierdzają to przepisy nowego Prawa Komunikacji Elektronicznej (PKE), które obowiązuje od końca 2024 r. – abonent ma prawo w każdej chwili wypowiedzieć automatycznie przedłużoną umowę, z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia, bez żadnych kar. W czasie wypowiedzenia płaci się tylko za normalnie świadczone usługi, bez dodatkowych opłat karnych.

Automatyczne przedłużenie umowy na kolejny czas określony jest dzisiaj zabronione, chyba że abonent świadomie wyrazi na to zgodę (np. sam podpisze aneks na następny rok lub dwa). Jeżeli w regulaminach pozostały gdzieś klauzule o odnowieniu umowy na kolejny okres bez potwierdzenia klienta, to zostały one zneutralizowane przez nowe przepisy. Dla przykładu, dawniej w umowach T‑Mobile funkcjonował zapis, że brak wypowiedzenia skutkuje przedłużeniem umowy o 12 miesięcy (dodatkowy rok lojalności). Po wejściu w życie unijnych regulacji takie postanowienia musiały zostać dostosowane – obecnie przedłużenie następuje bezterminowo, a abonent nie ponosi konsekwencji w postaci kolejnej ulgi do odpracowania czy kary za zerwanie. Również Netia czy Orange kiedyś stosowały automatyczne odnawianie promocji na następny okres, ale pod presją prawa i decyzji UOKiK z tych praktyk zrezygnowano. Warto podkreślić: jeśli operator chce przedłużyć z Tobą umowę na nowy czas określony, musi uzyskać Twoją aktywną akceptację (np. przez podpisanie nowej umowy lub aneksu, potwierdzenie warunków przez telefon czy kliknięcie „Zgadzam się” przy ofercie online). Brak sprzeciwu klienta nie oznacza zgody na kolejne 24 miesiące – oznacza tylko tyle, że umowa przekształci się w bezterminową.

Co mówią przepisy – ochrona konsumenta w Prawie telekomunikacyjnym

Obecne przepisy prawa bardzo jasno regulują kwestię automatycznego przedłużania umów telekomunikacyjnych. Wspomniana ustawa Prawo Komunikacji Elektronicznej (PKE), która zastąpiła dawne Prawo telekomunikacyjne, wdraża unijny kodeks łączności elektronicznej i wzmacnia prawa abonentów. Jej zapisy obowiązują wszystkich dostawców internetu, telefonii i telewizji w Polsce. Oto najważniejsze zasady dotyczące końca umowy na czas określony:

  • Obowiązek poinformowania klienta z wyprzedzeniem. Operator musi powiadomić abonenta co najmniej 30 dni przed upływem okresu, na jaki umowa została zawarta, o zbliżającym się końcu umowy. Informacja ta powinna być przekazana na trwałym nośniku (np. emailem, listownie lub w komunikacie zapisanym w systemie, do którego masz dostęp) i w sposób zrozumiały. Dzięki temu klient ma czas na podjęcie decyzji, co dalej zrobić z usługą.
  • Warunki po przedłużeniu. Jeśli umowa ma ulec automatycznemu przedłużeniu, musi to być na czas nieokreślony – tak stanowi prawo wprost. Abonent może taką przedłużoną umowę wypowiedzieć w każdej chwili z miesięcznym wypowiedzeniem i w tym okresie płaci tylko normalny abonament bez żadnych kar. Te zasady chronią konsumenta przed „uwięzieniem” w niechcianej umowie, eliminując ryzyko opłat karnych za rezygnację po odnowieniu kontraktu.
  • Obowiązkowe informacje od operatora. Zgodnie z art. 302 PKE, najpóźniej 30 dni przed końcem umowy operator ma obowiązek przekazać abonentowi szczegóły ewentualnego automatycznego przedłużenia. Musi jasno wskazać wszelkie zmiany warunków świadczenia usług po przedłużeniu w porównaniu z pierwotną umową, sposoby i terminy wypowiedzenia umowy oraz informację o najkorzystniejszych obecnie oferowanych pakietach taryfowych. Innymi słowy, dostawca powinien Ci powiedzieć: “Twoja umowa się kończy wtedy-i-wtedy. Jeśli jej nie przedłużysz na nowych warunkach, będzie automatycznie kontynuowana (na czas nieokreślony) na takich a takich warunkach. Możesz w każdej chwili zrezygnować. Aktualnie mamy dla Ciebie oferty X, Y, Z – sprawdź, czy któraś Ci odpowiada”. Co więcej, jeżeli umowa już przeszła na czas nieokreślony, operator musi przynajmniej raz w roku przypominać Ci o najkorzystniejszych ofertach, jakie ma dla Ciebie. Ma to zapobiegać sytuacji, w której klient tkwi latami na starym, nieopłacalnym planie taryfowym nieświadomy lepszych opcji.
  • Prawo do zmiany dostawcy lub oferty. Koniec okresu lojalności to moment, w którym abonent może bez przeszkód zmienić dostawcę lub plan taryfowy. Operatorzy nie mogą tego utrudniać. Przepisy wymagają, by proces przejścia do innego usługodawcy był prosty i możliwy do załatwienia zdalnie (np. rozwiązanie umowy online). Od grudnia 2020 wprowadzono m.in. prawo do wypowiedzenia umowy mailowo lub nawet SMS-em, jeśli umowę można było zawrzeć w formie dokumentowej (czyli bez odręcznego podpisu). Operator musi potwierdzić otrzymanie takiego wypowiedzenia w ciągu 1 dnia roboczego (np. SMS-em zwrotnym) i w ciągu 14 dni przysłać potwierdzenie na trwałym nośniku. To wszystko ma ułatwić konsumentom świadome zakończenie lub przedłużenie usług na własnych warunkach.
  • Unikanie nieuczciwych praktyk. Przepisy chronią też przed różnymi sztuczkami. Jeśli operator chciałby jednostronnie zmienić warunki umowy na gorsze (np. podnieść cenę abonamentu), musi Cię o tym z wyprzedzeniem poinformować i dać prawo rezygnacji bez kary. Tak było z tzw. klauzulami inflacyjnymi – gdy część firm telekom podniosła ceny w trakcie trwania umów, UOKiK interweniował i nakładał kary (np. 22 mln zł kary dla Vectry za jednostronne zmiany cennika). Generalnie, prawo konsumenckie stoi na straży tego, by żadne niekorzystne postanowienie nie zostało “przemycone” bez Twojej wiedzy – a automatyczne przedłużenie bez zmiany warunków może dotyczyć tylko przejścia na czas nieokreślony, co akurat zwiększa Twoją swobodę, a nie ogranicza.

Operator może kontynuować świadczenie usług po zakończeniu umowy terminowej, ale nie może Ci narzucić nowych zobowiązań “po cichu”. Musi Cię odpowiednio wcześnie uprzedzić, nie ma prawa znów związać na sztywno na określony czas bez Twojej wyraźnej zgody, a Ty zachowujesz pełną kontrolę – możesz przedłużyć umowę na proponowanych warunkach, wybrać inną ofertę, albo zrezygnować z usług w dogodnym momencie.

Obowiązki informacyjne operatora przed końcem umowy

Kwestia powiadamiania abonenta o zbliżającym się końcu umowy jest na tyle istotna, że warto ją wyróżnić osobno. Operator ma obowiązek przypomnieć Ci o tym fakcie odpowiednio wcześniej i poinformować o dalszych krokach. Jak wspomniano, minimum ustawowe to 30 dni przed wygaśnięciem umowy. W praktyce wielu operatorów wysyła takie powiadomienia nawet wcześniej – np. miesiąc lub dwa przed końcem okresu lojalności możesz otrzymać SMS-a, email lub list z informacją, że “Twoja umowa dobiega końca dnia X. Skontaktuj się z nami, aby poznać ofertę przedłużeniową” itd. Forma kontaktu zależy od tego, na co wyraziłeś zgodę (np. komunikacja elektroniczna) i jakie dane kontaktowe podałeś.

Powiadomienie powinno zawierać konkretne informacje wymagane prawem: co się stanie z umową po upływie okresu (czyli że przejdzie na czas nieokreślony), na jakich warunkach będzie dalej świadczona usługa, jakie masz opcje rozwiązania lub przedłużenia umowy oraz jakie promocyjne oferty są dla Ciebie dostępne, w tym te najkorzystniejsze. Celem jest, abyś nie był zaskoczony żadnym aspektem. Dzięki temu masz czas na spokojne porównanie propozycji operatora z ofertami konkurencji. Warto wiedzieć, że zgodnie z nowymi przepisami firmy telekom mają obowiązek umożliwić klientom łatwe porównanie ofert – m.in. przez prezentowanie informacji o najtańszych pakietach przy przedłużeniu. Ma to zmobilizować operatorów do konkurowania o przedłużających umowę abonentów równie mocno, jak o nowych klientów.

Upewnij się, że operator ma Twoje aktualne dane kontaktowe, zwłaszcza adres email i korespondencyjny. Czasem użytkownicy przegapiają ważne powiadomienia, bo np. zmienili adres zamieszkania i list z informacją o końcu umowy do nich nie dotarł, albo mail wpadł do spamu. Jeśli do końca kontraktu zostało niewiele czasu, a Ty nie dostałeś żadnego sygnału od dostawcy – warto samodzielnie skontaktować się z infolinią lub zajrzeć na swoje konto online u operatora. W panelu klienta często znajdziesz informację o dacie zakończenia umowy i propozycje ofert przedłużeniowych.

Nowy cennik po przedłużeniu – czy operator może “przemycić” wyższą cenę?

Jednym z najczęstszych problemów zgłaszanych przez klientów jest zmiana ceny abonamentu po zakończeniu okresu promocyjnego. Często wygląda to tak: miałeś przez 12 czy 24 miesiące rabat na abonament (np. 10 zł taniej miesięcznie jako bonus za lojalność), a po upływie terminu rabat wygasa i rachunek rośnie. Klienci nieraz czują się zaskoczeni – “skończyła mi się umowa i nagle zapłaciłem więcej”. Czy operator może automatycznie podnieść opłatę po zakończeniu umowy?

To zależy od okoliczności, ale co do zasady taka zmiana ceny jest legalna tylko wtedy, gdy wynika z warunków pierwotnej umowy lub została odpowiednio wcześnie zakomunikowana. W praktyce prawie wszyscy duzi operatorzy wprowadzili ostatnio tzw. rabat za lojalność w wysokości ok. 10 zł miesięcznie. Oznacza to, że Twoja oferta w trakcie trwania umowy jest o 10 zł tańsza niż standardowa cena – właśnie dlatego, że zgodziłeś się na kontrakt terminowy. Po jego zakończeniu, jeśli nic nie zrobisz, od kolejnego miesiąca po upływie 24M zaczynasz płacić standardową stawkę (czyli o 10 zł więcej). Na przykład Orange otwarcie informuje, że abonament np. 75 zł miesięcznie zawiera 10 zł rabatu za umowę na czas określony – więc po 24 miesiącach opłata wzrośnie do 85 zł. Plus i T-Mobile stosują podobny mechanizm, pokazując w cennikach ceny „w trakcie umowy” i „po jej zakończeniu” (różnica także wynosi zwykle 10 zł). Play długo pozostawał wyjątkiem – jeszcze w 2023 r. nie naliczał automatycznej podwyżki po okresie lojalności, zostawiając tę samą kwotę abonamentu. Jednak i on zaczął w regulaminach uwzględniać rabaty warunkowe, więc docelowo należy się liczyć z podobnymi zasadami.

Kluczowe jest to, że nie jest to “ukryta” podwyżka, lecz element warunków, które zaakceptowałeś na początku. Operator musi poinformować o tym w umowie lub regulaminie promocji – i obecnie robi to dość jawnie. Przykładowo, w cennikach Plusa można znaleźć tabelę z wysokością abonamentu w trakcie trwania umowy (ze zniżką) i po jej zakończeniu (bez zniżki). Podobnie Orange i T-Mobile zapisują w dokumentach, że dany plan jest np. o 10 zł tańszy w okresie lojalności, co de facto oznacza automatyczną podwyżkę po tym okresie. Dzięki nowym przepisom informacje te muszą być także przekazane w powiadomieniu przed końcem umowy – klient ma się dowiedzieć, ile będzie płacił po przedłużeniu umowy na czas nieokreślony. Jeśli więc Twój rabat wygasa, operator powinien Ci o tym przypomnieć z wyprzedzeniem.

Czy dostawca może pogorszyć inne warunki automatycznie przedłużonej umowy? Co do zasady, nie może jednostronnie narzucić gorszych warunków bez dania Ci prawa do wyboru. Jeśli np. stara promocja obejmowała dodatkowe pakiety danych czy kanałów TV, to przy przejściu na czas nieokreślony zazwyczaj zachowujesz dotychczasowy pakiet usług z ostatniego miesiąca obowiązywania umowy. Operator nie powinien nagle wyłączać Ci połowy kanałów czy obniżać prędkości internetu – bo to byłaby zmiana na niekorzyść konsumenta wymagająca osobnej zgody. Wyjątkiem mogą być sytuacje, gdy oferta była limitowana czasowo (np. darmowy pakiet HBO na 6 miesięcy) – ale o tym wiesz od początku. Generalnie przy przedłużeniu bez terminu dostajesz dalej to, za co płaciłeś, tylko często już za inną cenę (bez rabatów).

Jeśli jednak zdarzyłoby się, że operator przemyci do automatycznie przedłużonej umowy zmiany, o których Cię nie poinformował (np. nowy cennik, dodatkowe opłaty), masz mocne podstawy, by się sprzeciwić. Każda zmiana regulaminu czy opłat w trakcie trwania umowy musi być zakomunikowana z wyprzedzeniem i daje Ci prawo do rozwiązania umowy bez kary. W Polsce mieliśmy głośne przypadki prób jednostronnych podwyżek – za każdym razem organy konsumenckie reagowały. Przykład: wspomniana Vectra wprowadziła klauzulę inflacyjną pozwalającą podnosić ceny abonamentu; UOKiK uznał to za nieuczciwą praktykę i nałożył karę oraz nakazał zwrot nadpłaconych kwot klientom. Dlatego jeśli zauważysz na rachunku nagły wzrost opłat lub pogorszenie warunków bez jasnej przyczyny – złóż reklamację i domagaj się wyjaśnień. Prawo jest po Twojej stronie.

Praktyki operatorów – przykłady z rynku

Żeby lepiej zobrazować temat, zobaczmy jak poszczególni operatorzy podchodzą do końca umowy i przedłużania usług w praktyce (stan na 2025 r.):

  • Orange: umowy terminowe (np. na abonament mobilny, Neostradę lub pakiet Orange Love) standardowo przechodzą na czas nieokreślony po upływie 24 mies. Orange wysyła SMS-y i e-maile z przypomnieniem o końcu umowy i proponuje przedłużenie na nowych warunkach. Jeśli klient nic nie zrobi, umowa trwa dalej na warunkach z ostatniego miesiąca – z tą różnicą, że jeśli miałeś rabaty za e-fakturę, zgody itp., to je zachowujesz, ale rabat za umowę terminową (10 zł) znika. Orange wprost informuje na swojej stronie, że “umowa automatycznie przedłuży się na czas nieokreślony” i że abonent może ją wypowiedzieć w dowolnym momencie z jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia. Przed końcem otrzymasz także propozycje nowych planów (S, M, L itp.) – często bardziej opłacalnych niż pozostanie na starej ofercie.
  • Play (w tym dawny UPC): Play również nie wyłącza usług z dnia na dzień po upływie umowy. Jeżeli masz abonament w Play i minie 24 miesiące, dalej możesz dzwonić i korzystać z internetu – umowa staje się bezterminowa (Play informuje o tym w komunikacie przed końcem okresu). Co istotne, Play do pewnego czasu nie podnosił automatycznie abonamentu po okresie lojalności – płaciło się tyle samo. Jednak od kiedy inni operatorzy wprowadzili rabat 10 zł za czas określony, Play również zaczął to stosować w nowszych ofertach (zwłaszcza na internet domowy i światłowód – tam pojawia się warunek rabatu lojalnościowego). W efekcie w najnowszych planach mobilnych Play również trzeba się liczyć z ewentualną podwyżką ok. 10 zł po 25. miesiącu, chyba że klient przedłuży umowę na kolejny okres na promocyjnych warunkach. Play stara się aktywnie kontaktować z abonentami przed końcem – często można liczyć na telefon z działu utrzymania klienta z ofertą przedłużeniową. Jeśli klient nie przedłuży i chce odejść, Play honoruje miesięczny okres wypowiedzenia i umożliwia przeniesienie numeru bez problemów z dniem zakończenia umowy.
  • Plus / Polkomtel: w sieci Plus (oraz Cyfrowy Polsat, który oferuje internet i TV pod marką Polsat Box) obowiązuje podobna zasada – po okresie oznaczonym umowa przechodzi na czas nieoznaczony. Plus jednak jako jeden z pierwszych jawnie informował o podwyżce abonamentu o 10 zł po zakończeniu umowy (rabat za e-fakturę i zgody marketingowe zostaje, ale rabat za lojalność znika). Przykładowo, jeśli płaciłeś 65 zł, to po 24 mies. zaczniesz płacić 75 zł, dopóki nie podpiszesz nowej umowy lub nie zrezygnujesz. Plus również powiadamia klientów 30 dni przed końcem, często dołącza do rachunku informację o nowych warunkach. Warto pilnować tych komunikatów, bo Plus słynie z dość formalnych powiadomień (np. list z informacją o zmianach regulaminu). Dobrą praktyką Plusa jest to, że w momencie automatycznego przedłużenia umożliwia przejście na dowolny inny plan taryfowy bez dodatkowych opłat – skoro umowa jest bezterminowa, klient ma swobodę zmiany pakietu na inny dostępny w ofercie (np. można zmigrować z droższego starego planu na aktualny tańszy SIM-only, jeśli odpowiada wymaganiom).
  • T-Mobile: magentowy operator od lat przedłuża umowy na czas nieokreślony, choć – jak wspomnieliśmy – w starszych umowach miał klauzule o automatycznym przedłużeniu o rok (to już nie obowiązuje nowych kontraktów). W T-Mobile podobnie pojawia się podwyżka abonamentu o 10 zł po okresie promocyjnym, co bywa zaznaczone na fakturze lub w regulaminie drobnym drukiem. Przed końcem umowy T-Mobile zwykle wysyła SMS z prośbą o kontakt lub propozycją przedłużenia przez aplikację Mój T-Mobile. Jeżeli tego nie zrobisz, usługi działają dalej, a Ty możesz je wypowiedzieć w każdym czasie (okres wypowiedzenia to pełny cykl rozliczeniowy). Użytkownicy cenią T-Mobile za elastyczność po przejściu na bezterminówkę – można np. włączyć czasowo mniejszy abonament albo skorzystać z oferty na kartę (T-Mobile pozwala migrować numer na kartę po zakończeniu kontraktu, co bywa przydatne, jeśli ktoś potrzebuje czasu na decyzję).
  • Netia: dostawca stacjonarnego internetu (obecnie pod skrzydłami Grupy Polsat) również automatycznie przedłuża umowy na czas nieokreślony, jeśli klient nie skontaktuje się w sprawie przedłużenia lub rozwiązania. Netia zwykle wymaga złożenia wypowiedzenia na 30 dni przed końcem, jeśli chcesz uniknąć wejścia umowy w tryb bezterminowy – inaczej przedłuży się ona sama (bez lojalności, ale też bez promocji). W praktyce Netia informuje listownie lub mailowo o końcu okresu promocyjnego i często podaje nową cenę abonamentu po zakończeniu zniżki (niestety bywa to cena wyższa niż dla nowych klientów). Wiele osób narzeka, że przedłużając umowę w Netii bez negocjacji, płaciliby znacznie więcej – dlatego Netia mocno zachęca do kontaktu z doradcą, który „zaproponuje najlepsze warunki przedłużenia”. Jeśli nic nie zrobisz, umowa trwa dalej, ale rachunek może wzrosnąć do ceny z cennika standardowego. Dlatego abonenci Netii powinni szczególnie pilnować końca umowy – najlepiej samemu zadzwonić na infolinię i zapytać o ofertę dla przedłużających, bo często można wytargować lepsze warunki niż automatyczne.
  • Vectra / inni kablowi (UPC, Multimedia): w sieciach kablowych (Vectra, dawne UPC przejęte przez Play, Multimedia przejęte przez Vectrę) zasady są podobne – po okresie promocyjnym umowa staje się bezterminowa. Vectra, jak wiemy, miała wpadkę z automatycznym przedłużaniem na kolejny okres 6 mies., ale po interwencji UOKiK wycofała te zapisy. Obecnie Vectra informuje klientów przed końcem umowy o nowych warunkach. Jeśli nic nie zrobisz, usługi będą nadal świadczone, ale za cenę poza promocją (np. zniżka za pakiet telewizyjny wygaśnie i zacznie obowiązywać regularna stawka, często wyższa o kilkadziesiąt złotych). Ważne – w przypadku telewizji kablowej dochodzi kwestia dekodera i sprzętu: jeżeli rezygnujesz po zakończeniu umowy, pamiętaj o zwrocie urządzeń do operatora, żeby nie naliczono Ci opłat za ich zatrzymanie. Gdy umowa się automatycznie przedłuży na czas nieokreślony, zazwyczaj wypożyczenie sprzętu też trwa dalej na dotychczasowych zasadach.

Wszyscy więksi operatorzy dostosowali się do nowych przepisówautomatycznie przedłużają umowy tylko na czas nieokreślony, zachowując ciągłość usług. Niemniej prawie wszędzie musisz liczyć się z zakończeniem promocji i wyższą ceną po okresie lojalności, jeśli sam nie zadbasz o renegocjację warunków. W praktyce, firmy liczą na to, że część abonentów “prześpi” koniec umowy i przez kilka miesięcy będzie płacić drożej za starą ofertę. Dlatego tak ważne jest, by świadomie podchodzić do tematu i nie oddawać inicjatywy.

Gdy operator przedłużył umowę bez Twojej zgody lub wiedzy

Najpierw ustalmy sytuację: jeżeli umowa przedłużyła się automatycznie na czas nieokreślony, to choć mogło Cię to zaskoczyć, nastąpiło to zgodnie z prawem (o ile operator poinformował Cię 30 dni wcześniej – nawet jeśli przegapiłeś wiadomość). W takiej sytuacji najprostszym rozwiązaniem jest po prostu wypowiedzenie umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Masz do tego pełne prawo w każdej chwili – wystarczy złożyć wypowiedzenie (np. mailowo, listownie, przez formularz online). Operator nie może odmówić rozwiązania umowy bezterminowej; musi ją zakończyć po upływie okresu wypowiedzenia (najczęściej miesiąc, czasem jeden pełny cykl rozliczeniowy) i nie ma prawa naliczyć żadnej kary umownej (zapłacisz tylko za wykorzystane usługi do końca wypowiedzenia). Warto w wypowiedzeniu powołać się na art. 302 ust. 1 PKE, który gwarantuje Ci to uprawnienie.

Gorzej, jeśli masz wrażenie, że operator “przedłużył” umowę w sposób nieuczciwy, np. nie poinformował Cię w ogóle o zamiarze przedłużenia albo – co gorsza – twierdzi, że automatycznie odnowiła się kolejna umowa na czas określony (z karą za zerwanie). Takie sytuacje nie powinny się już zdarzać, ale jeśli się zdarzą, konsument nie jest bezbronny. Oto kroki, które możesz podjąć:

  1. Sprawdź dokumenty – przeanalizuj swoją umowę i regulamin promocji. Czy jest tam zapis o automatycznym przedłużeniu? Jeśli tak, na jakich warunkach (czas nieokreślony czy określony, ile wynosi okres wypowiedzenia, czy trzeba było zgłosić brak woli przedłużenia wcześniej itp.)? Często znajdziesz tam informacje, które rozwieją wątpliwości. Jeżeli zapisy są niejasne lub sprzeczne z aktualnym prawem, to i tak obowiązują przepisy ustawowe, które są nadrzędne.
  2. Skontaktuj się z operatorem (reklamacja) – napisz do dostawcy usług pismo lub e-mail z wyjaśnieniem sytuacji. Wskaż, że nie wyrażałeś zgody na przedłużenie na czas określony (jeśli twierdzą, że tak się stało) albo że nie zostałeś należycie poinformowany o przedłużeniu na czas nieokreślony. Powołaj się na odpowiednie przepisy: np. art. 56b ustawy Prawo telekomunikacyjne / art. 302 PKE, które nakładają obowiązek poinformowania abonenta 30 dni przed końcem umowy i dają prawo wypowiedzenia w każdym momencie po przedłużeniu. Zażądaj rozwiązania umowy bez konsekwencji, jeśli czujesz się poszkodowany. Operator ma 30 dni na rozpatrzenie reklamacji. Często już na tym etapie sprawa się wyjaśnia – np. dostawca przyzna, że zaszło nieporozumienie, i zgodzi się rozwiązać umowę od ręki.
  3. Interwencja u regulatorów i rzeczników – jeśli odpowiedź operatora Cię nie satysfakcjonuje (np. upiera się przy swoim, nalicza karę umowną itp.), skorzystaj z pomocy instytucji konsumenckich. Możesz zgłosić sprawę do UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) lub bezpośrednio do miejskiego/powiatowego Rzecznika Konsumentów. Warto też powiadomić UKE (Urząd Komunikacji Elektronicznej), który co prawda nie rozstrzyga indywidualnych sporów finansowych, ale monitoruje zgodność działań operatorów z prawem telekomunikacyjnym. UKE prowadzi także Centrum Informacji Konsumenckiej – można tam uzyskać poradę prawną co do swoich praw. Jeśli sprawa dotyczy niezgodnej z prawem klauzuli (np. automatycznego przedłużenia na czas określony wbrew ustawie), UOKiK może wszcząć postępowanie przeciw operatorowi – tak jak to zrobił w przypadku Vectry i innych firm naruszających zbiorowe interesy konsumentów.
  4. Odstąpienie od niechcianej umowy – w pewnych sytuacjach można powołać się na przepisy o klauzulach niedozwolonych. Jeżeli np. w umowie był zapis przedłużający ją automatycznie, dając Ci bardzo krótki termin na odmowę (tzw. “rażąco krótki termin” – co było uznawane za klauzulę abuzywną przez sądy), można argumentować, że taka klauzula nie wiąże konsumenta. W efekcie umowa mogłaby być uznana za zakończoną z upływem pierwotnego okresu. To już jednak dość złożona batalia prawna – w praktyce rzadko potrzeba aż tak daleko iść, bo zwykle wystarcza zwykłe wypowiedzenie bez kar, które operator i tak powinien honorować.
  5. Nagłośnienie sprawy – to opcja ostateczna, ale czasem skuteczna. Możesz opisać swoją historię na forach (np. grupy dyskusyjne o telekomach) lub wysłać skargę do mediów (portal konsumencki, tech-blog). Branża telekomunikacyjna jest dość uważnie obserwowana przez media i operatorzy nie lubią złego PR-u. Publiczna skarga często sprawia, że przedstawiciele firmy szybko kontaktują się z klientem, by polubownie rozwiązać problem.

Na szczęście dzięki aktualnym przepisom takie drastyczne kroki rzadko są potrzebne. Jeśli operator przedłużył Ci umowę “bez Twojej wiedzy”, najprawdopodobniej chodzi o przedłużenie na czas nieokreślony – a więc sytuację, w której i tak masz wolną rękę, by w każdej chwili odejść. Jedyne, co tracisz, to ewentualnie kilka tygodni czy miesięcy, przez które płaciłeś staremu operatorowi zamiast już korzystać z nowej oferty gdzie indziej. W takiej sytuacji możesz co najwyżej złożyć reklamację i poprosić o wsteczne rozwiązanie umowy z końcem okresu lojalności z uwagi na brak informacji, ale operator nie ma prawnego obowiązku się na to zgodzić (choć czasem w ramach gestu handlowego może to zrobić). Priorytetem jest raczej jak najszybsze zakończenie niechcianej umowy i uniknięcie dalszych kosztów.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

0 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%

Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów

Panwybierak.pl to porównywarka ofert dostawców Internetu, telewizji i telefonu. W jednym miejscu porównasz najlepsze oferty dostępne w Twoim budynku. Zamawiając na panwybierak.pl nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, ustalimy dla Ciebie dogodny i szybki termin bezpłatnej dostawy usług i umowy.

testimonial.author

To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!

mobiRANK.pl
testimonial.author

Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!

Paweł z Krakowa

Mówią o nas

  • UKE
  • antyweb logo
  • speedtest logo
  • money logo
  • wirtualna polska