Czy pakiet internetu z telewizją może być problemem?

W ofercie usług telekomunikacyjnych proponowanych przez operatorów, pakiety internet+telewizja odgrywają szczególną rolę. I na ich strukturę zwraca uwagę popularny blog ekonomiczny. Czy – jak sugeruje – to rozwiązanie bardzo kontrowersyjne?

Blog internetowy “Subiektywnie o finansach” pisze do doświadczeniach jednego z redaktorów, który chciał zamówić dostęp do internetu światłowodowego. Oferta UPC zakładała jednak, że można ją sprzedaż wyłącznie z telewizją. To rzeczywiście ciekawy problem, jaki zauważyć można u kolejnych dostawców internetu i TV. 

A artykule na “Subiektywnie o finansach” czytamy:

Niby to usługa dodatkowa, w gratisie. Tylko dlaczego jej koszt stanowi aż połowę kwoty na fakturze? Wyobraźcie sobie taką sytuację: Klient zamawia pizzę. Sprzedawca podlicza rachunek: „Pizza 30 zł, napój 30 zł, razem 60 zł.” Klient protestuje, bo nie chciał napoju. Sprzedawca informuje, że nie może sprzedać samej pizzy. A nawet gdyby mógł, to za samą pizzę klient i tak musiałby zapłacić 60 zł. Co zrobilibyście, będą w takiej sytuacji?

Autor, Maciej Bednarek, z niemałą irytacją zakłada, że “większość z Was zasugerowałaby sprzedawcy, żeby puknął się w czoło”. Czy jednak jest to aż taki absurd?

Pakiet internetu z telewizją, a promocyjne ceny

OK, trudno nie zgodzić się z założeniami autora, że dość dziwny jest sposób prezentacji oferty. Najpierw zakłada ona układ, w którym internet kosztuje 60 zł miesięcznie, a mały pakiet telewizji jest gratis. W praktyce i na fakturze sytuacja się zmienia, bo za usługi internetowe przyszło autorowi zapłacić 31 zł, a za TV – 29. Formalnie więc mógłby zakładać, że sama usługa internetowa to koszt owych 31 zł – i takiej domagać się na dokumentacji sprzedażowej. 

Trzeba jednak zrozumieć również linię firmy – w tym przypadku UPC. Po pierwsze – jest ona swego rodzaju pośrednikiem usługi telewizyjnej. Ma własne zobowiązania, które – dla utrzymania określonego pułapu cenowego relacji z nadawcą – musi zrealizować, a więc i uwzględnić we własnych planach sprzedażowych. 

Można to porównać do sytuacji, w której klient kupuje np. podłogę. Jej koszt to 50 zł/m2. Firma handlowa musi zrealizować swój plan sprzedaży akcesoriów – np. listwy przypodłogowej. Obniża więc cenę do np. 45 zł/m2, a w różnicę wprowadza wspomniane akcesoria tak, by wykazać obrót towarowy w relacji z producentem. Może mieć z tego określone korzyści – np. bonus zależny właśnie od tego czynnika. Taki układ zapewne nie budziłby niczyich emocji. Jednak już uwzględnienie usługi telewizyjnej w cenie internetu – bo tak można to rozumieć – wydaje się być kontrowersyjne. 

“Subiektywnie o finansach” przytacza też ciekawy wątek dotyczący zabezpieczenia. Teoretycznie mogłoby się zdarzyć tak, że klient zamówiłby internet, a potem – korzystając z umiejętności technicznych – próbowałby podłączyć nielegalnie kabel z sygnałem telewizyjnym. Akurat ten problem w pełni rozumiem. UPC – jak i każdy inny operator – ma wręcz obowiązek, by zadbać o własny interes. Uruchamiając określony pakiet TV wraz z internetem ma lepszą kontrolę nad dystrybuowanym sygnałem. 

Faktura za internet i TV, czyli… fikcja

Autor tekstu pisze:

Od przedstawicieli UPC usłyszałem, że nikt nie zaoferuje mi internetu (o wybranych przeze mnie parametrach) za 30 zł. Mam tego świadomość. Ale jeśli 60 zł to faktyczny koszt dostępu do internetu, a telewizja jest faktycznie gratis, to chciałbym, żeby faktura to odzwierciedlała, a więc 60 zł za dostęp do internetu, 0 zł za telewizję. Do tej pory nie doczekałem się wyjaśnień ze strony UPC.

Nic dodać, nic ująć. Rzeczywiście – trudno zakładać, by jakikolwiek operator internetu zapewnił dostęp do sieci światłowodowej za 30 zł miesięcznie. To z założenia niemożliwe. Czy jest to jednak powód do tego, by irytować się, że promocyjna kwota została rozbita na 31 i 29 zł oraz uwzględnia internet i telewizję? Jeśli przyjąć, że to nieuczciwe, można założyć inne rozwiązanie. Ustalić cenę internetu na 59 zł, a telewizję – za 1 zł. Czy to jednak czymkolwiek różniłoby się od wspomnianego układu 31/ 29?

Zakładając zamówienie pakietu usług od operatora, trzeba liczyć się z tym, że pakiet ten będzie specyficznie skonstruowany cenowo – należy na niego patrzeć jak na komplet, jednolitą ofertę cenową bez wgłębiania się w poszczególne części. Składowe są uzależnione od handlowych założeń firmy, która np. chce podwyższyć ilość sprzedanych pakietów TV. Warto w tym kontekście bardziej porównywać ceny łączne – a ta, w przypadku internetu z telewizją jest całkiem korzystna.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.