Wymiana routera na nowy model? Sprawdziłem czy to się w ogóle opłaca
23 lipca 2025

Na ile szybkość internetu zależy od tego, co zapewnia dostawca, a na ile ze sprzętu jakiego używamy w domu? Sprawdziłem to testując kilka rozwiązań. I tak z technologiczną ekscytacją i odrobiną sceptycyzmu postanowiłem wymienić domowy router na nowy model ASUS RT-AX58U z Wi-Fi 6. Powód? Coraz więcej urządzeń w mieszkaniu (laptopy, smartfony, telewizor 4K, konsola, smart home) sprawiało, że stary router Wi-Fi 5 (802.11ac) momentami dostawał zadyszki – prędkość spadała, Netflix potrafił przyciąć, a praca zdalna bywała utrudniona przez niestabilne połączenie.
Nowy ASUS obiecywał rozwiązać te bolączki: obsługuje najnowszy standard 802.11ax, czyli Wi-Fi 6, z teoretyczną przepustowością aż do 3000 Mb/s oraz lepszą stabilnością przy wielu podłączonych urządzeniach. Brzmi świetnie na papierze, ale czy w praktyce Wi-Fi 6 rzeczywiście przyspieszy mój internet i poprawi jakość sieci? Sprawdziłem to na własnej skórze – oto moje wrażenia z pierwszych tygodni używania routera Wi-Fi 6 w typowym mieszkaniu.
Sprawdź również: Najlepsze oferty internetu wybrane w tym miesiącu przez analityków PanWybierak.pl

65.00 zł
miesięcznieInternet światłowodowy 300 Mb/s
Zobacz więcejLimit danych
bez limitu
Pobieranie
300 Mb/s
Wysyłanie
50 Mb/s
Modem WiFi
w cenie

router Wi-Fi

Prezenty tylko na panwybierak.pl

75.01 zł
miesięcznieInternet światłowodowy do 1 Gb/s
Zobacz więcejLimit danych
bez limitu
Pobieranie
1000 Mb/s
Wysyłanie
300 Mb/s
Modem WiFi
4,99 zł/mies.

router Wi-Fi

Prezenty tylko na panwybierak.pl

49.99 zł
miesięcznieInternet stacjonarny 300 Mb/s
Zobacz więcejLimit danych
bez limitu
Pobieranie
300 Mb/s
Wysyłanie
40 Mb/s
Modem WiFi
4,99 zł/mies.

router Wi-Fi

44.90 zł
miesięcznieInternet światłowodowy 200 Mb/s
Zobacz więcejLimit danych
bez limitu
Pobieranie
200 Mb/s
Wysyłanie
20 Mb/s
Modem WiFi
1 zł/akt.

router Wi-Fi

Prezenty tylko na panwybierak.pl

65.00 zł
miesięcznieInternet stacjonarny do 600 Mb/s
Zobacz więcejLimit danych
bez limitu
Pobieranie
600 Mb/s
Wysyłanie
100 Mb/s
Modem WiFi
w cenie

router Wi-Fi

Prezenty tylko na panwybierak.pl

69.00 zł
miesięcznieInternet światłowodowy 1 Gb/s
Zobacz więcejLimit danych
bez limitu
Pobieranie
1000 Mb/s
Wysyłanie
1000 Mb/s
Modem WiFi
w cenie

router Wi-Fi

Prezenty tylko na panwybierak.pl

75.00 zł
miesięcznieInternet światłowodowy 300 Mb/s
Zobacz więcejLimit danych
bez limitu
Pobieranie
300 Mb/s
Wysyłanie
25 Mb/s
Modem WiFi
w cenie

router Wi-Fi

Prezenty tylko na panwybierak.pl

64.99 zł
miesięcznieInternet stacjonarny 300 Mb/s
Zobacz więcejLimit danych
bez limitu
Pobieranie
300 Mb/s
Wysyłanie
25 Mb/s
Modem WiFi
w cenie

router Wi-Fi
Zacznijmy od podstaw. Czym jest Wi-Fi 6 i co obiecuje?

Wi-Fi 6 to potoczna nazwa standardu 802.11ax, następcy Wi-Fi 5 (802.11ac). Wprowadzony w ostatnich latach, został okrzyknięty przez branżę jako “największy skok w technologii Wi-Fi od dekady”. Co kryje się za tymi hasłami? W dużym skrócie, Wi-Fi 6 zwiększa prędkość i wydajność sieci bezprzewodowej, zwłaszcza w trudnych warunkach, gdy wiele urządzeń jest podłączonych jednocześnie. Osiągnięto to poprzez szereg usprawnień technicznych: m.in. bardziej efektywne modulacje (1024-QAM), rozszerzenie MU-MIMO oraz zupełnie nową technikę OFDMA.
Dla nas, użytkowników, ważne są konkretne korzyści. Po pierwsze, szybkość – Wi-Fi 6 umożliwia przesyłanie danych z imponującą teoretyczną prędkością do 9,6 Gb/s (gigabitów na sekundę), podczas gdy poprzedni standard oferował maksymalnie około 3,5 Gb/s. Oczywiście to wartości laboratoryjne, ale pokazują potencjał – to generacja Wi-Fi stworzona z myślą o gigabitowych łączach światłowodowych. Co ciekawe, same nominalne prędkości jednego strumienia wzrosły o ok. 37% w porównaniu do Wi-Fi 5, jednak całkowita przepustowość całej sieci może być nawet trzy razy większa, a opóźnienia mniejsze o 75%. Innymi słowy, router Wi-Fi 6 lepiej radzi sobie z obsługą wielu urządzeń na raz – nie “dławi się” tak szybko, gdy wszyscy domownicy naraz oglądają filmy, grają online czy uczestniczą w wideokonferencjach.
Kluczową rolę gra tu wspomniany OFDMA (Orthogonal Frequency-Division Multiple Access). Ta technologia pozwala podzielić kanał Wi-Fi na mniejsze części i przydzielać je urządzeniom w ułamkach czasu. W praktyce nawet do 30 urządzeń może jednocześnie efektywnie dzielić jedno pasmo – zwiększa to pojemność sieci i zmniejsza opóźnienia. Do tego dochodzi MU-MIMO w nowej odsłonie: Wi-Fi 6 obsługuje transmisję wielu strumieni danych naraz w obie strony (downlink/uplink) i aż do 8 jednoczesnych strumieni, podczas gdy Wi-Fi 5 oferowało cztery. W praktyce oznacza to, że router może rozsyłać dane do większej liczby urządzeń równolegle, zamiast obsługiwać je sekwencyjnie – np. laptop, smartfon i telewizor mogą otrzymywać dane jednocześnie, bez czekania w kolejce. Dodajmy do tego funkcję Target Wake Time (TWT), która pozwala urządzeniom IoT i mobilnym oszczędzać baterię (router ustala harmonogram ich “pobudki” do transmisji), oraz BSS Coloring, zmniejszający zakłócenia sąsiednich sieci Wi-Fi, a zobaczymy pełny obraz: Wi-Fi 6 to nie tylko większe “MHz i Mb/s”, ale sprytniejsze wykorzystanie eteru, by internet bezprzewodowy był szybszy, bardziej responsywny i stabilny. Sam Wi-Fi Alliance podkreśla, że standard Wi-Fi 6 zapewnia znaczący wzrost wydajności i pojemności sieci, przy niższych opóźnieniach w całym ekosystemie urządzeń.
Oczywiście, jest pewien haczyk: aby odczuć wszystkie te usprawnienia, również nasze urządzenia muszą wspierać Wi-Fi 6. Router Wi-Fi 6 jest wstecznie kompatybilny – wykorzystując internet w domu podłączymy do niego stare laptopy, telefony, smart TV – ale takie urządzenia będą działać ze swoimi maksymalnymi prędkościami Wi-Fi 5 lub 4. Dopiero sprzęt obsługujący 802.11ax wykorzysta pełnię możliwości nowego routera, osiągając wyższe prędkości, mniejsze lagi i lepsze współdzielenie łącza. Na szczęście obecnie coraz więcej gadżetów to potrafi: flagowe smartfony iPhone (od modelu 11 wzwyż) czy Samsung (od Galaxy S10) mają Wi-Fi 6, podobnie nowe laptopy (większość modeli z ostatnich 2-3 lat jest wyposażona w karty Intel AX lub odpowiedniki). U mnie w domu kluczowe urządzenia były już gotowe na Wi-Fi 6 – pora było więc wypróbować tę “magiczną” technologię w praktyce.
Instalacja routera ASUS RT-AX58U. Wyglądał świetnie. A efektywność?
Rozpakowanie nowego nabytku przyniosło mi sporo radości typowej dla geeka. Router ASUS RT-AX58U prezentuje się nowocześnie – czarna, matowa obudowa i cztery anteny sterczące niczym skrzydła drona. Sprzęt nie jest przesadnie duży (około 22×16 cm podstawy), więc zmieścił się elegancko na półce obok modemu. Producent chwali się, że anteny można regulować w celu optymalnego pokrycia sygnałem dookoła – przekręciłem je więc finezyjnie, wierząc, że nowy router bez problemu “donośnie” z Wi-Fi po całym mieszkaniu.
Konfigurację przeprowadziłem za pomocą aplikacji ASUS Router na smartfonie – i muszę przyznać, że była ona wyjątkowo prosta (co potwierdzają też recenzenci). Wystarczyło podłączyć zasilanie i kabel od modemu, a następnie w aplikacji wybrać typ połączenia internetowego i ustawić nazwę oraz hasło sieci Wi-Fi. Cały proces trwał może 5 minut. Obyło się bez wchodzenia w zaawansowane ustawienia przez przeglądarkę, choć oczywiście taka możliwość też istnieje dla chętnych. Z ciekawości sprawdziłem panel WWW routera i zauważyłem sporo opcji dla zaawansowanych (segmentacja pasm, kontrola rodzicielska, sieć gościnna, VPN itp.), ale na start pozostałem przy domyślnych ustawieniach Wi-Fi 6. Router działa na pasmach 2,4 GHz i 5 GHz jednocześnie, używając jednego SSID – urządzenia same wybierają, do którego pasma się podłączyć. Postanowiłem zostawić starą nazwę sieci i hasło, jakie miał mój poprzedni router, dzięki czemu wszystkie domowe sprzęty po prostu automatycznie połączyły się do nowej sieci (z dużym zadowoleniem odnotowałem, że obyło się bez ponownego logowania każdego z kilkunastu urządzeń).
Subiektywnie, pierwsze wrażenia z działania Wi-Fi 6 były bardzo pozytywne. Już samo logowanie urządzeń do sieci wydawało się szybsze – być może dzięki nowemu mechanizmowi bezpieczeństwa WPA3, który ASUS RT-AX58U obsługuje (choć pozostawiłem go w trybie kompatybilności WPA2/WPA3, aby starsze sprzęty nie miały problemów z łącznością). Interfejs aplikacji pokazywał w czasie rzeczywistym, które urządzenia łączą się na standardzie Wi-Fi 6, a które na starszych – u mnie np. laptop i nowszy smartfon figurowały jako “Wi-Fi 6”, natomiast telewizor i inne urządzenia wpięły się przez Wi-Fi 5. Miałem więc idealne warunki do porównania, jak nowa technologia radzi sobie z różnymi urządzeniami w praktyce.
Testy prędkości, czyli jak działa Wi-Fi 6 w różnych zakątkach mieszkania

Pierwszym krokiem było oczywiście odpalenie Speedtest.net i zmierzenie prędkości internetu w różnych pomieszczeniach. Moje łącze to światłowód 600 Mb/s, który na kablu ethernet stabilnie osiąga ~590 Mb/s pobierania. Poprzedni router Wi-Fi 5 (klasy AC1200) w idealnych warunkach dawał około 250–300 Mb/s na 5 GHz dla laptopa stojącego obok, a w pokoju obok prędkość spadała do ok. 150 Mb/s (za jedną ścianą). Ciekaw byłem, czy Wi-Fi 6 znacząco podniesie te wyniki.
1. Salon (router stoi tutaj). Już pierwsze pomiary laptopem z kartą Wi-Fi 6 wprawiły mnie w doskonały humor. Download skoczył do ok. 560 Mb/s, czyli niemal dwukrotnie więcej niż wcześniej na Wi-Fi 5! Uplod również wzrósł z 50 do 80 Mb/s. Osiągnąłem wartości bliskie maksymalnej przepustowości łącza – bezprzewodowo internet zaczął działać tak szybko jak po kablu. To właśnie efekt Wi-Fi 6 – w testach laboratoryjnych potwierdzono, że w optymalnych warunkach nowy standard potrafi być 50% wydajniejszy od poprzedniego. U mnie ta różnica była nawet większa. Co ważne, ping (opóźnienie) lekko się obniżył – z 15 ms do 11 ms – oraz stał się stabilniejszy (mniejsze wahania). To dobry znak dla graczy online i wideokonferencji, wynikający z niższych narzutów i lepszego harmonogramowania pakietów w Wi-Fi 6. Krótko mówiąc: WOW!
2. Sypialnia (za ścianą, ok. 8 metrów od routera). Tutaj 5 GHz zawsze trochę traciło moc. Na starym routerze notowałem około 150 Mb/s, czasem mniej, a sygnał pokazywał 2–3 kreski. Nowy ASUS poradził sobie znacznie lepiej – Speedtest pokazał 270–300 Mb/s downloadu. To wciąż spadek względem salonu, ale prawie dwa razy szybciej niż wcześniej w tym samym miejscu. Sygnał 5 GHz był mocniejszy; wygląda na to, że ulepszone anteny i technologia beamforming (skupiania sygnału) rzeczywiście pomagają “przebić się” przez ścianę. Strumieniowanie Netflixa w 4K na telewizorze w sypialni (podpiętym po Wi-Fi) przebiegało płynnie nawet, gdy równocześnie w salonie trwała sesja gry online na laptopie. Wcześniej zdarzało się, że film potrafił złapać chwilę buforowania, gdy sieć była obciążona – teraz żadne z urządzeń nie wydawało się zakłócać drugiego, dokładnie jak obiecuje standard Wi-Fi 6 w kwestii lepszej obsługi wielu klientów naraz.
3. Kuchnia (najdalej od routera, przez dwie ściany). To punkt, który zawsze miał najsłabszy zasięg. Telefon często przełączał się tam na pasmo 2,4 GHz, bo sygnał 5 GHz z poprzedniego routera ledwo dochodził. Z Wi-Fi 6 sytuacja poprawiła się odrobinę, choć cudów nie ma – prawa fizyki wciąż obowiązują. Pasmo 5 GHz nadal miało problemy z dotarciem (mimo że Wi-Fi 6 nieco poprawia zasięg dzięki lepszej czułości i beamformingowi, to nadajnik pracuje w tych samych częstotliwościach i mocach co dawniej). Mój smartfon (obsługujący Wi-Fi 6) w kuchni raz trzymał się 5 GHz z jedną kreską, raz przeskakiwał na 2,4 GHz – finalnie Speedtest pokazał około 50 Mb/s pobierania. To niewielki wzrost względem ok. 40 Mb/s wcześniej, ale odczuwalna była większa stabilność. Na 2,4 GHz Wi-Fi 6 również wprowadza usprawnienia (pasmo to zostało odkurzone i przyśpieszone w standardzie 802.11ax), więc nawet gdy urządzenie przełączyło się na 2,4 GHz, prędkość ok. 50 Mb/s była ciut wyższa niż dawniej i wystarczająca do słuchania Spotify czy przeglądania przepisów online na lodówce (tak, wiem – dziwne). Podsumowując ten trudny punkt – zasięg w krańcowych miejscach domu nie zwiększył się magicznie, ale wydajność minimalnie się poprawiła, zwłaszcza dzięki temu, że router inteligentnie korzysta z obu częstotliwości by zapewnić łączność.
Podsumowując testy prędkości: Wi-Fi 6 realnie przyspieszył mój domowy internet tam, gdzie poprzedni router już nie domagał. Blisko routera wzrost był spektakularny (dwukrotnie wyższe transfery), w pomieszczeniach obok bardzo wyraźny, a w najdalszych kątach – symboliczny, ale jednak obecny. Ważne spostrzeżenie: mając łącze 600 Mb/s w końcu mogę je prawie w całości wykorzystać bezprzewodowo, co wcześniej było niemożliwe. Gdyby mój internet był wolniejszy (np. 100 Mb/s), różnice pewnie nie byłyby już tak dramatyczne, bo i stary router dałby radę tyle obsłużyć. Właśnie od szybkości łącza i wielkości mieszkania zależy, jak bardzo Wi-Fi 6 “przyspieszy internet” w danym przypadku. U mnie potencjał nowego routera mógł się wykazać i nie zawiodłem się.

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.
Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%
Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów
To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!
Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!