To będzie (chyba) hit! Smartfon ładowany bezprzewodowo 20 cm od podstawki

Takie innowacje chce wdrożyć marka Infinix. Szykuje się do wprowadzenia dwóch nowych rozwiązań z zakresu zasilania smartfonów. Wygląda to niewątpliwie interesująco – niczym kolejny krok po tradycyjnej indukcji.

Podczas nadchodzących targów CES 2024, Infinix planuje zaprezentować dwie nowości w dziedzinie ładowania, które noszą nazwy: Air Charge i Extreme Temp. Na czym polegają obie opcje?

Technologia ładowania na odległość, czyli Air Charge

Technologia Air Charge pozwoli użytkownikom na bezprzewodowe ładowanie swoich urządzeń w odległości do 20 centymetrów od podstawki ładującej. Co istotne, ta technologia będzie działać nawet wtedy, gdy urządzenia zostaną ustawione pod kątem 60 stopni pomiędzy cewkami nadawczymi a odbiorczymi. To osiągnięcie jest możliwe dzięki zastosowaniu technologii wielocewkowego rezonansu magnetycznego oraz inteligentnym algorytmom adaptacyjnym.

Zobacz również: Jak często można doładowywać smartfon?

Jak wskazuje Infinix w materiałach prasowych, w porównaniu do istniejących rozwiązań, Air Charge zapewni użytkownikom znacznie wygodniejsze ładowanie i jednoczesne korzystanie z urządzenia. Wystarczy umieścić urządzenie w pobliżu podkładki ładującej, aby rozpocząć proces ładowania. Technologia ta umożliwia ładowanie z prędkością do 7,5 W, zachowując przy tym niską częstotliwość poniżej 6,78 MHz, co jest bezpieczne dla użytkowników. W ramach rozwiązania zaimplementowano także obwód rezonansowy oraz zabezpieczenia przed przepięciami (OVP), zapewniając nie tylko szybkie, ale przede wszystkim bezpieczne ładowanie, nawet w przypadku nagłych zmian pozycji urządzenia względem ładowarki.

Ładowanie w bardzo niskich temperaturach, czyli Extreme Temp

Nowości mogą też rozwiązać nieco problem skuteczności działania ładowarek w sytuacji, gdy temperatury są relatywnie niskie. Tradycyjne baterie litowo-jonowe często zawodzą w takim otoczeniu, co uniemożliwia korzystanie z urządzeń mobilnych. Infinix w partnerstwie z innymi firmami opracował baterię Extreme-Temp, która można ładować w temperaturach od -40°C do +60°C. Jest ona wyposażona w zaawansowany elektrolit biometryczny oraz technologię fuzji półprzewodnikowej na elektrodach, co pozwala na niezawodne działanie nawet w ekstremalnych warunkach.

O ile druga z tych opcji nie budzi aż takich emocji, pierwsza – ładowanie na odległość – wygląda naszym zdaniem niewątpliwie ciekawie.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.