Nickelodeon i Netflix razem. Kolejny mariaż internetu i telewizji

Nickelodeon i Netflix to marki same w sobie, choć na diametralnie różnych płaszczyznach. Teraz popularny kanał dla dzieci i internetowa platforma video nawiązują współpracę. 

To kolejny dowód na coraz silniejszy związek między możliwościami jakie daje internet i telewizja. Tak jak TV w przeszłości – mimo obaw – nie odebrała widzów kinom, tak dziś internet zmienia nieco rynek telewizyjny, ale nie tak drastycznie jak mogłoby się wydawać. Dochodzi bowiem do coraz silniejszej współpracy marek z tych sektorów. 

Netflix jest bowiem obecny w ofercie T-Mobile, kuszą nim operatorzy telewizji kablowych, nawiązuje ścisłą współpracę z Platformą Canal+. A teraz ogłosił wieloletnią umowę z marką popularnych kanałów dziecięcych znaną właśnie z oferty kablówek. 

Nickelodeon i Netflix stworzą wspólne produkcje

Oba podmioty ogłosiły już, że wspólnymi siłami wyprodukują oryginalne filmy oraz seriale animowane. Kanwą będą tu postaci znane z programów Nickelodeo. Powstaną również całkowicie nowe projekty tworzone od podstaw. 

Melisa Cobb, wiceprezes zajmująca się animacjami w Netflixie postrzega współpracę jako ciekawe możliwości dla obu marek:

Firma Nickelodeon stworzyła dziesiątki uwielbianych przez dzieci postaci. Nie możemy się zatem doczekać współpracy, której efektem będą całkiem nowe historie, które odsłonią dotychczas nieznane aspekty zamieszkiwanych przez nie światów. Cieszymy się również na dalszą współpracę z Brianem Robbinsem, Ramsey Naito oraz członkami zespołu kreatywnego Nickelodeon, wspólnie z którymi będziemy poszukiwać nowych perspektyw i ciekawych historii, które następnie przedstawimy widzom Netflix na całym świecie.

Nie ma wątpliwości – Netflix chce wyjść poza internet

Przy okazji wydania komunikatu prasowego obie strony otwarcie przyznały, że Netflix planuje wyjście poza platformy internetowe. Szuka więc odbiorców na rynku telewizji. 

Jednym z animowanych symboli nowej polityki Netflixa może być świąteczna animacja “Klaus”. Doskonale przyjęta przez krytyków produkcja w ramach grudniowej promocji dostępna jest bezpłatnie. To również kolejny krok Netflixa do tego, by poszerzać grono odbiorców. Internet okazuje się być w jego przypadku zbyt ograniczony – tym bardziej, że odczuwa już presję ze strony innych dużych marek planujących rozwój telewizji przez internet.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.