Netflix – światowy gigant szturmem zdobywa polskie serca?
18 lutego 2019
Popularność tradycyjnej telewizji bez wątpienia spada – powoli zastępowana jest ona przez platformy VOD, które przyciągają miliony użytkowników. Króluje tutaj Netflix, który – jak sam przyznaje – jako swoją główną konkurencję traktuje Fortnite, a nie HBO. Przypomnijmy – gra e-sportowa Fortnite przyciągnęła już ponad 200 milionów użytkowników. Czy oczekiwania Netflixa są realne? I czy rzeczywiście ta popularna platforma zostawiła konkurencję daleko w tyle? Jak wygląda ogólna sytuacja na rynku VOD w Polsce?
Popularność telewizji ciągle spada?
Od pewnego czasu mówi się o spadku popularności tradycyjnej telewizji – zastępowana jest przez inne urządzenia, a telewizor coraz częściej wykorzystywany jest do korzystania z platform VOD. Według danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl, w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2018 roku, statystyczny Polak spędzał przed telewizorem 4 godziny i 17 minut dziennie. O ile wśród starszego pokolenia popularność telewizji nie spada tak gwałtownie, o tyle wśród osób młodych trend jest jest bardzo widoczny. W pierwszej połowie 2018 roku osoby w wieku 13-29 lat spędzały przed telewizorem średnio 122 minuty dziennie (2 godziny i 2 minuty), czyli o siedem minut mniej, niż w tym samym okresie 2017 roku. I choć w kontekście 4 godzin i 17 minut wspomniane dwie godziny to niewiele, w niektórych krajach Europy ogólnie pojęta „telewizja” ma jeszcze większe powodu do zmartwienia. Dla przykładu oglądalność telewizji w Szwecji wśród młodych widzów spadła z 54 do 29 minut, a w Norwegii z 66 do zaledwie 47 minut.
Takie informacje są niepokojące w szczególności dla branży reklamowej, dla której telewizja była jednym z najważniejszych mediów. Jeśli oglądalność telewizji wśród osób młodych nadal będzie spadać, w przyszłości reklamodawcy będą zmuszeni znaleźć sobie nowe miejsce. Tylko jakie – skoro telewizja zastępowana jest przede wszystkim przez serwisy VOD, których jedną z najważniejszych zalet jest brak drażniących reklam?
Najpopularniejsze serwisy VOD w Polsce
Nie tylko Netflix, HBO GO czy Showmax (z którym lada moment będziemy musieli się pożegnać), ale też cda.pl, player.pl czy ipla.pl cieszą się w Polsce ogromną – i stale rosnącą – popularnością. Bardzo ciekawym informacji dostarcza raport Multiscreening 2018, stworzony przez IRCenter. Po pierwsze, aż 8 na 10 internautów, czyli 82,5% osób deklaruje wykonywanie czynności multiscreeningowych podczas oglądania telewizji – oznacza to, że w międzyczasie używają smartfona lub innych urządzeń. W badaniu uwzględniono również popularność serwisów VOD w Polsce. Okazuje się, że rośnie ona w niesamowitym tempie. W 2018 roku największą popularnością cieszył się serwisy cda.pl i Netflix. Zanotowały one bardzo wysokie wzrosty w stosunku do 2017 roku. W 2018 roku przynajmniej 29% osób zadeklarowało korzystanie z cda.pl – o 11 p. p. niż w roku ubiegłym, kiedy było to 18%. W przypadku Netflixa wartość ta wzrosła od 5% do 21% – to naprawdę robi wrażenie. Jeśli ten trend się utrzyma, w 2019 roku Netflix może cieszyć się rekordową popularnością w Polsce.
W przypadku innych serwisów VOD również mamy do czynienia ze wzrostem popularności, jednak nie jest on aż tak spektakularny. W 2018 roku 20% osób deklarowało korzystanie z iplatv (wzrost 4 p. p. w stosunku do 2017 roku), player.pl wykorzystywało 20% osób (wzrost 8 p. p.), HBO GO oglądane było przez 13% (wzrost 7 p. p.), a Showmax oglądało zaledwie 8% użytkowników (wzrost 6 p. p.). Sporą popularnością cieszyło się również zalukaj.pl – z serwisu korzystało 10% użytkowników i wartość ta nie wzrosła od 2017 roku, a także vod.pl – co ciekawe, tutaj ilośc użytkowników spadła z 12% do 9%. Inne platformy VOD wykorzystywane były przez mniej niż 6% użytkowników, bez szczególnych wzrostów. Trendy oglądalności telewizji oraz serwisów VOD nie pozostawiają wiele wątpliwości – największe wrażenie robi jednak rosnąca popularność Netflixa.
Netflix – potężny gracz na polskim rynku VOD
Niecałe 10 lat temu, w 2010 roku, Netflix posiadał nieco ponad 12 milionów użytkowników. Początkowo serwis dostępny był jedynie w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj korzysta z niego… 137 milionów użytkowników na całym świecie, a jego popularność rośnie w niewiarygodnym tempie. Nic dziwnego, że za głównego konkurenta Netflix stawia sobie Fortnite, które przyciągnęło już 200 milionów użytkowników. Można tu mówić o wyścigu o wszystko, a raczej o wszystkich. Apetyt Netflixa rośnie w miarę jego rozwoju – gigant VOD musiał skorygować swoje plany finansowe, dotyczące wydatków na oryginalne treści, dodając do budżetu kolejne 4 mld dolarów. Ostateczny budżet wyniósł 12 mld dolarów. W Polsce pod koniec ubiegłego roku z serwisu korzystało już 760 tysięcy Polaków – prawdopodobnie niebawem liczba ta przekroczy w Polsce milion użytkowników, biorąc pod uwagę ekspansję Netflixa na polskim rynku, w szczególności produkcje takie jak „1983″, nastawione na polskiego użytkownika. Reed Hastings, CEO Netflixa, planuje zwiększenie budżetu na produkcje europejskie, a jednocześnie stale zaskakuje użytkowników czymś nowym – jak „Black Mirror: Bandersnatch”, w którym to widz wciela się w rolę głównego bohatera i kreuje jego losy, podejmując ważne decyzje i tym samym wpływając na scenariusz. Bez wątpienia Netflix jest mistrzem w skutecznym przyciąganiu i uwodzeniu widzów, oferując coraz więcej i więcej.
Nie zawiedź nas, Netflixie
Błyskawiczny wzrost popularności Netflixa w Polsce nie pozostawia wątpliwości – ludzie, w szczególności młodzi, pokładają w serwisie ogromne nadzieje. Oglądalność tradycyjnej telewizji spada między innymi dlatego, że młode osoby nie znajdują tam dla siebie interesujących treści. Netflix jest dobrą alternatywą – wciągające seriale, ogromny wybór filmów i brak reklam sprawiają, że ilość użytkowników stale rośnie. Ogromna liczba produkcji oryginalnych Netflixa – do 2018 roku 700 tytułów – może jednak budzić wątpliwości. Choć według Hastingsa nadrzędnym celem serwisu jest dostarczanie treści najwyższej jakości, można zastanowić się, czy przy takiej ilości jakość ta może zostać zachowana. Recenzje „1983″ są w dużej mierze niepochlebne i coraz częściej pojawiają się głosy, że nowe produkcje Netflixa „nie są już takie jak kiedyś”. Nie ma jednak wątpliwości, że obecnie Netflix nie ma konkurencji – nie licząc oczywiście Fortnite. Ciekawe, co przyniesie 2019 rok – zarówno w kwestii ilości użytkowników serwisu, jak i dostarczanych przez niego treści. Kto wie, może niebawem pojawi się również silny konkurent dla serwisu?
Felietonistka serwisu PanWybierak aktywnie poszukująca odpowiedzi na to, „co”, „gdzie”, „jak” i „kiedy”. Pasjonatka technologii w każdym, najbardziej nietypowym wymiarze. Nieustannie zastanawia się nad tym, jakie nowe rozwiązania przyniesie przyszłość. Prywatnie: aktywna podróżniczka.
Powiązane artykuły
Światłowód 1 Gb/s z TV4K w Netii – z dodatkami! – można mieć za 110 zł miesięcznie
Popularność telewizji ciągle spada?…
SIMulator internet od T-Mobile, czyli właściwie… co? Oto, jak działa w praktyce
Popularność telewizji ciągle spada?…
W T-Mobile internet mobilny bez limitu szybkości. Kto może z tego skorzystać?
Popularność telewizji ciągle spada?…
Najnowsze artykuły
W Play idzie nowe. Play Box TV zamiast dotychczasowych dekoderów
Popularność telewizji ciągle spada?…
Vectra uruchamia promocję na Black Week. Światłowód nawet połowę taniej
Popularność telewizji ciągle spada?…
Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%
Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów
To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!
Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!