Czy Ministerstwo Sprawiedliwości zablokuje polski Facebook?
27 grudnia 2020
Ministerstwo Sprawiedliwości jest w trakcie prac nad przepisami, które miałyby – jak określa się to w zapisach – zapewnić realizację prawa do wolności słowa gwarantowanego przez konstytucję. Chce też chronić przed zagrożeniem, jakim są fake news’y rozpowszechniane przez internet. Jak postrzegać to w praktyce? Jeśli spojrzeć na treść komunikatu MS, trudno nie zwrócić uwagi na fakt, że dyskusja dotyczy głównie mediów społecznościowych.
Internet i oparte na nim media społecznościowe – Facebook, ale również Twitter czy Instagram lub TikTok – to ogromna przestrzeń do dystrybucji treści i stanowisk. Według polskich władz, zagraniczne serwisy – a tak przecież należy rozumieć np. Facebook – nie są obiektywne. Z jednej strony miałyby promować jedną, lewicową stronę społeczną, a z drugiej – ograniczać prawicową, bardziej kontrowersyjną.
Czy Facebook to przestrzeń, w której istnieje cenzura?
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny w końcówce roku 2020 wskazywał już, że media społecznościowe powinny powszechnie kojarzyć się z wolnością słowa. Według niego jest inaczej. Podkreśla m.in., że zauważyć można ingerowanie w treści. Miałaby to być formuła cenzurowania – np. wpisów o charakterze konserwatywnym. Ziobro wskazywał na konferencji prasowej:
Nierzadko ofiarami ideologicznych zapędów cenzorskich padają przedstawiciele funkcjonujących w Polsce rozmaitych środowisk, których treści są usuwane bądź też blokowane w internecie.
Za tym mają iść konkretne zmiany. W założeniach ministra serwis społecznościowy nie mógłby np. samodzielnie usuwać wpisy użytkowników. Ograniczona byłaby też możliwość blokady użytkownika, jeśli ten narusza zasady serwisu i jest zgłaszany przez inne osoby korzystające z medium społecznościowego. Blokada miałaby być nieskuteczna jeśli – nie wiadomo tutaj, kto miałby to analizować – nie będą one naruszać prawa krajowego.
Wpis w internecie? Sprawa skończy się w sądzie
Według założeń ministerstwa sprawiedliwości miałaby istnieć możliwość złożenia do serwisu społecznościowego skargi na publikacje zawierające treści niezgodne z polskim prawem. W ten sposób treści zostałyby zablokowane. Na reakcję w kontekście skargi, serwis będzie miał tylko 48 godzin. Co, jeśli odrzuci skargę? Wtedy użytkownik może złożyć elektroniczną skargę do sądu, a ten w ciągu siedmiu dni musi ją rozpatrzeć. Trudno wyobrazić sobie proceduralną ścieżkę w tym kontekście.
Ślepy pozew a internet i media społecznościowe
Inny ciekawy zapis dotyczy rozwiązania, które określane jest jako pozew ślepy. Dotyczy to sytuacji, w której internet jest przestrzenią do obrazy. Osoba, której dobra osobiste zostaną naruszone przez internet przez kogoś, kogo nie można zidentyfikować, mógłby złożyć pozew o ochronę dóbr bez wskazania danych tej osoby. Podstawą byłby… adres URL, czyli np. Facebook.com, na którym doszło do opublikowania kontrowersyjnej treści. Należałoby dołączyć również datę, godzinę wpisu oraz login użytkownika.
Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.
Powiązane artykuły
Światłowód 1 Gb/s z TV4K w Netii – z dodatkami! – można mieć za 110 zł miesięcznie
Czy Facebook to przestrzeń, w której…
SIMulator internet od T-Mobile, czyli właściwie… co? Oto, jak działa w praktyce
Czy Facebook to przestrzeń, w której…
W T-Mobile internet mobilny bez limitu szybkości. Kto może z tego skorzystać?
Czy Facebook to przestrzeń, w której…
Najnowsze artykuły
W Play idzie nowe. Play Box TV zamiast dotychczasowych dekoderów
Czy Facebook to przestrzeń, w której…
Vectra uruchamia promocję na Black Week. Światłowód nawet połowę taniej
Czy Facebook to przestrzeń, w której…
Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%
Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów
To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!
Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!