Korzystasz z Google Photos? Koniec darmowych zdjęć
17 listopada 2020
Prawdopodobnie – tak samo jak większość użytkowników Google – przechowujesz swoje zdjęcia w Google Photos. W końcu dobry backup to podstawa, szczególnie jeśli zdjęć w telefonie mamy naprawdę sporo. Niestety, już niebawem Google przestanie udostępniać darmową, nieograniczoną przestrzeń do przechowywania zdjęć.
Informacja o tym, że usługa Google Photos będzie płatna, dla wielu osób jest dużym zaskoczeniem. Co sprawiło, że Google podjęło taką właśnie decyzję? Czy warto zdecydować się na płatną wersją Google Photos?
Ogromna popularność Google Photos
Niektórzy twierdzą, że ogromna popularność Google Photos zaskoczyła nawet samych twórców. Z drugiej jednak strony pracownicy Google są chyba przyzwyczajeni, że tworzone przez nich usługi błyskawicznie stają się bardzo popularne na całym świecie. I podobnie było w przypadku Google Photos. Możliwość bezpiecznego przechowywania zdjęć i filmów bez żadnego limitu danych i bez dużego wysiłku – takie rozwiązanie dla większości osób było idealnie. Dzięki integracji z kontem Google nie trzeba było daleko szukać – dobry backup zdjęć był na wyciągnięcie ręki i z reguły wystarczyły 2-3 kliknięcia, aby zacząć korzystać z Google Photos. Ogromną zaletą tej usługi było także to, że pozwalała na zachowanie jakości zdjęć.
Koniec z darmowym przechowywaniem zdjęć w Google Photos
Po ponad pięciu latach, podczas których Google oferowało darmowy dostęp do Photos, firma postanowiła zmienić koncepcję. Już niebawem za taką usługę trzeba będzie zapłacić. Zacznijmy jednak od dobrych wiadomości – a tych jest sporo. Po pierwsze, zdjęcia które zostaną umieszczone w Google Photos przed datą, na którą zaplanowana jest zmiana, nie będą wliczały się do ograniczonego od tego dnia, darmowego transferu. Nie stanie się więc tak, że któregoś dnia każdy użytkownik otrzyma informację, że miejsce na dysku zostało wyczerpane.
Zgodnie z nowymi, wprowadzonymi przez Gogle zasadami, każdy użytkownik będzie miał do dyspozycji 15 GB przestrzeni dyskowej, która będzie całkowicie za darmo. Czy to dużo? Warto podkreślić, że limit ten będzie dotyczył się tylko Photos, ale też Drive czy Gmaila. Nie będzie więc można już tak bardzo poszaleć. Niemniej jednak to nadal spora ilość miejsca – tym bardziej, że wcześniej wgrane zdjęcia nie będą się do niej wliczać.
Do kiedy nielimitowana wersja Google Photos?
No właśnie – do kiedy można korzystać z darmowej wersji Google Photos z nieograniczonym limitem? Google wyznaczyło już datę – będzie to 21 czerwca 2021 roku. Zostało więc nieco ponad pół roku. Co bardzo ciekawe, Google wyliczyło, że 80 proc. użytkowników będzie mogło jeszcze przez około trzy lata korzystać z Google Photos bez żadnych zmartwień. Kiedy natomiast zbliżą się do tego limitu, otrzymają stosowne powiadomienie. W planach jest także aktualizacja Google Photos, dzięki której użytkownicy otrzymają stosowany komunikat z prognozą, na ile czasu wystarczy im darmowy limit. Dane te zostaną przygotowane na podstawie tego, jakie było dotychczasowe zużycie.
Co wpłynęło na decyzję Google?
Większość osób powie pewnie: to zrozumiałe, firma chce zyskać nowe źródło przychodu, a użytkownicy na pewno chętnie wykupią nową przestrzeń, aby móc w dalszym ciągu wygodnie korzystać z tego rozwiązania. Warto jednak uświadomić sobie kilka kwestii. Dotychczas każdego tygodnia do przestrzeni dyskowej Google przybywa aż 28 miliardów zdjęć i filmów. Choć Google to gigant, to nawet serwery tej firmy mają jakieś ograniczenia. Gdyby użytkownicy w dalszym ciągu dodawali do przestrzeni tak niewyobrażalną ilość zdjęć, prawdopodobnie nawet samo Google w końcu zaczęłoby tonąć w takiej ilości danych. Co ważne, Google planuje też zacząć usuwać nieaktywne konta. Widać więc, że na serwerach szykują się naprawdę duże porządki.
Ile kosztuje płatna wersja Google One?
Oczywiście użytkownicy, którzy potrzebują sporo miejsca w chmurze, będą mogli skorzystać z Google One. To płatna wersja przestrzeni dyskowej, którą Google udostępnia swoim użytkownikom. Ile to kosztuje? Ceny pakietów są następujące:
Cena za 100 czy nawet 200 GB nie wydaje się wygórowana więc prawdopodobnie nadal będzie to często wybierane rozwiązanie. Tym bardziej, że przejście na usługi konkurencji byłoby problematyczne. A przecież kochamy usługi Google m.in. za to, że dają nam komfort i zawsze są na wyciągnięcie ręki.
Informacja o zmianach, planowanych przez Google, dla wielu osób była sporym zaskoczeniem. Trudno jednak byłoby przypuszczać, że Google już zawsze będzie udostępniać użytkownikom nielimitowaną, darmową przestrzeń w chmurze – tym bardziej, że ilości danych były naprawde ogormne. Nie warto jednak za bardzo się tym martwić – być może 15 GB okaże się wystarczające jeszcze na długi czas. Kto wie, może i użytkownicy nauczą się staranniej selekcjonować zdjęcia i trzymać nieco większy porządek w chmurze?
Felietonistka serwisu PanWybierak aktywnie poszukująca odpowiedzi na to, „co”, „gdzie”, „jak” i „kiedy”. Pasjonatka technologii w każdym, najbardziej nietypowym wymiarze. Nieustannie zastanawia się nad tym, jakie nowe rozwiązania przyniesie przyszłość. Prywatnie: aktywna podróżniczka.
Powiązane artykuły
Światłowód 1 Gb/s z TV4K w Netii – z dodatkami! – można mieć za 110 zł miesięcznie
Ogromna popularność Google Photos …
SIMulator internet od T-Mobile, czyli właściwie… co? Oto, jak działa w praktyce
Ogromna popularność Google Photos …
W T-Mobile internet mobilny bez limitu szybkości. Kto może z tego skorzystać?
Ogromna popularność Google Photos …
Najnowsze artykuły
Vectra uruchamia promocję na Black Week. Światłowód nawet połowę taniej
Ogromna popularność Google Photos …
Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%
Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów
To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!
Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!