Internet z autobusu szkolnego, czyli uczniowskie Wi-Fi na kółkach

Co zrobić, by zapewnić uczniom szybki internet podczas zajęć przez internet? Pandemia sprawiła, że w Stanach Zjednoczonych – wobec ograniczonych potrzeb mobilności i wykorzystania szkolnych busów – przekształcono je na jeżdżace hotspoty. Busy emitują sygnał internetowy tak, by bez problemów można było prowadzić zdalne zajęcia. 

Charakterystyczne żółte pojazdy podjeżdżają tam, gdzie można liczyć na sprawne rozprowadzenie sygnału, a jednocześnie istnieje obawa, że część z uczniów może nie mieć dostępu do internetu szerokopasmowego. Wyselekcjonowano tak m.in. konkretne punkty na osiedlach, ale również np. okolice parków. Dobre mocne Wi-Fi zapewnia na tyle intensywny sygnał, że uczniowie mogą swobodnie odrobić prace domowe czy komunikować się z nauczycielami online.

Internet z autobusu – pomysł na kłopoty z siecią

Warto spojrzeć na statystyki jakie przytacza Fox News. Według jednego z urzędników małego miasta w Karolinie Północnej, ok. 30 proc. rodzin nie ma dostępu do internetu szerokopasmowego. W sytuacji, gdy nauka przeniosła się do sieci, dzieci z takich rodzin mają ograniczone możliwości edukacji. Dodatkowo, jak zauważają amerykańcy eksperci, biedniejsze rodziny w USA nie mają nie tylko internetu, ale również laptopów. Uruchomienie mobilnego Wi-Fi ma w pewien sposób rozwiązać nieco rosnący problem dysproporcji w dostępie do edukacji pomiędzy dziećmi z bogatszych i biedniejszych rodzin. 

Na podobne pomysły rozprowadzania sieci internetowej z autobusów wkrótce zdecydować mają się również inne miasta w USA – głównie mniejsze, w których istnieje możliwość ograniczeń infrastrukturalnych. / FOT: Unsplash CC – Denisse Leon

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.