Ile urządzeń można podłączyć pod domowe Wi-Fi?

Choć szybkość internetu rośnie – i dobrze! – wzrasta też ilość urządzeń, które korzystają z Wi-Fi w domu czy mieszkaniu. Myślisz, że to tylko smartfon? Lub ewentualnie kilka smartfonów, jeśli to np. dom w układzie 2+2 z nastolatkami w pokojach? Nic bardziej mylnego. Stąd pytanie o to, ile właściwie urządzeń można podłączyć pod jedno standardowe Wi-Fi. 

Patrząc na to, jak eksploatujemy nasz internet w domu, zobaczyć można jak bardzo uzależniamy się od sieci. Nie ma w tym nic złego; chodzi raczej o powszechne użytkowanie internetu do coraz nowszych rozwiązań. Jeszcze niedawno konfiguracja routera wykonywana była z myślą głównie o tym, by rozprowadzić sygnał na laptop oraz smartfony. Dziś trudno wyobrazić sobie bez sieci również:

• telewizory
• tablety
• systemy kamer w domu
• urządzenia AGD.

Nawet radio przenosi się do internetu co widać po wzroście popularności, jaki notują Radio Nowy Świat i Radio 357. Ile w takim razie urządzeń może obsłużyć router w domu lub mieszkaniu?

Sieć bezprzewodowa bez ograniczeń

Przyjmuje się, że nie ma limitu urządzeń, które można podłączyć do sieci. Oczywiście to tylko teoria. Jeśli w praktyce będą ich setki – i równocześnie zaczną pobierać internet, dojdzie do efektu lejka i ostatecznego zatkania ujścia. Tu kwestią jest raczej stabilność sygnału. Np. routery Asus dość enigmatycznie wskazują, że są dostosowane do ok. 250 urządzeń, ale jednocześnie można się spodziewać, że im więcej będzie odbiorców końcowych, tym trudniej będzie o szybkość internetu i utrzymanie stabilnego sygnału. 

Jak działa to w praktyce? Widząc na własnym przykładzie: do sieci pochodzącej od jednego z wiodących operatorów internetu w Polsce – nie własnego, ale przekazanego właśnie przez dostawcę – podłączyłem:

• komputer stacjonarny (po kablu)
• telewizor Smart TV
• trzy smartfony
• dwa tablety
• drukarkę
• odkurzacz
• radio internetowe
• kilka urządzeń kuchennych – m.in. Thermomix. 

Choć oczywiście wszystkie nie działały jednocześnie, przy uruchomieniu i aktywnym korzystaniu z każdego z nich, stabilną sieć utrzymywały smartfony i tablet. Telewizor wymagał resetu – stracił połączenie z IP i nie chciał do niego wrócić. Z kolei radio internetowe odtwarzało jeden z kanałów tematycznych RMF, ale co kilka minut zrywając na kilka sekund połączenie. A wydawałoby się, że szybkość internetu ponad 100 Mb/s wystarczy do obsłużenia wszystkich tych elementów. 

Wnioski? Inwestuj w szybkość sieci

Nie ma w tym nic nad wyrost. Kwestią czasu jest to, jak internet bezprzewodowy będą pochłaniały kolejne urządzenia, a my wykonywać będziemy – np. na telewizorze – operacje wymagające coraz lepszej szybkości. Przykład to coraz bardziej aktywne na rynku 4K – w dłuższej perspektywie stanie się to standard, bez którego trudno wyobrazić sobie będzie rozrywkę multimedialną. Jednak przy standardowych łączach po Wi-Fi typowe prędkości internetu do tego nie wystarczą. Jedynym rozwiązaniem jest stopniowe sięganie po coraz większe pułapy szybkości. / FOT: Flickr CC Andrew Mager.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.