Aktualności

Europa odpala internet 5G z satelity. I tu jedno pytanie: kto z niego skorzysta?

Internet satelitarny

Hiszpańska firma Sateliot dokonała czegoś, co jeszcze kilka lat temu mogło brzmieć jak science‑fiction. W ramach wspólnego projektu z Nordic Semiconductor i Gatehouse Satcom po raz pierwszy udało się przesłać wiadomość ze standardowego, komercyjnego urządzenia 5G IoT bezpośrednio do konstelacji satelitów na niskiej orbicie (LEO). Kluczowe jest to, że wykorzystany moduł – Nordic nRF9151 – nie wymagał żadnych modyfikacji, dzięki czemu transmisja była niemal identyczna jak w sieci naziemnej.

To nie tylko techniczny popis; to demonstracja pełnej interoperacyjności między sieciami naziemnymi a satelitarnymi, czyli możliwości bezproblemowego roamingu poza stacją bazową.

20 % kontra 80 % – otwieramy świat poza zasięgiem

Obecnie zasięg stacji bazowych pokrywa jedynie około 20 % powierzchni Ziemi, czyli głównie miasta, miasteczka i ich okolice. Pozostałe 80 % to oceany, pustynie, góry i inne niezamieszkane tereny. Do tej pory miliardy sensorów IoT mogły działać jedynie w obrębie sieci naziemnych. Sateliot udowadnia, że bezprzewodowe urządzenia korzystające z modułów NB‑IoT Release 17 mogą łączyć się bezpośrednio z satelitami, eliminując martwe strefy.

Co to oznacza w praktyce?

  • Logistyka i transport – dzięki globalnemu zasięgowi można śledzić każdy kontener, ładunek lub statek nawet na środku oceanu.
  • Rolnictwo i leśnictwo – sensor umieszczony na odległej farmie lub w lasach deszczowych będzie przesyłał dane o stanie gleby, zwierząt czy pogody, nie martwiąc się o brak sieci komórkowej.
  • Energetyka i infrastruktura – monitorowanie rurociągów, linii wysokiego napięcia czy platform wiertniczych w odległych miejscach przestaje być problemem.
  • Bezpieczeństwo i ochrona środowiska – satelitarny 5G IoT pozwoli rozmieścić czujniki w parkach narodowych, na granicach czy w rejonach klęsk żywiołowych, gdzie infrastruktura jest ograniczona.

Podobne rozwiązania zapowiedziały wcześniej firmy AST SpaceMobile czy Starlink, ale koncentrowały się one głównie na zapewnieniu szerokopasmowego łącza dla użytkowników indywidualnych. Sateliot idzie w inną stronę: skupia się na tanich modułach IoT, stawiając na masowe wdrożenia w przemyśle i logistyce.

Sateliot – europejska odpowiedź na Starlink

Dyrektor generalny Sateliot, Jaume Sanpera, porównał swoje osiągnięcie do pierwszego połączenia telefonu komórkowego z siecią Starlink – tyle że w segmencie IoT. Jego zdaniem udowadnia to, że Europa potrafi być liderem w wyścigu o globalny internet satelitarny. Co ważne, za projektem nie stoi amerykańska czy chińska korporacja, lecz europejski startup z Barcelony.

Nie chodzi przy tym tylko o prestiż. Sateliot ma już podpisane kontrakty o wartości około 250 mln euro z ponad 450 klientami z 50 krajów. Spółka deklaruje, że do 2030 r. jej przychody mogą wzrosnąć do miliarda euro. Operatorzy telekomunikacyjni widzą w tym ogromny potencjał: dzięki satelitom mogą rozszerzyć swoją sieć IoT bez inwestowania w kosztowną infrastrukturę naziemną, tworząc dodatkowe źródła przychodów i obsługując klientów w sektorach dotąd poza ich zasięgiem.

Kto i kiedy skorzysta z 5G z satelity?

Technologia Sateliot jest skierowana przede wszystkim do firm, które korzystają z urządzeń IoT. Na razie nie chodzi o końcowych użytkowników z telefonami. Pierwsze urządzenia objęte testem to nRF9151 Nordic Semiconductor – popularny moduł stosowany w sensorach, licznikach i trackerach. Dzięki temu, że standard NB‑IoT Release 17 umożliwia obsługę NTN (Non‑Terrestrial Networks), operatorzy mogą rozszerzyć zasięg bez wymiany sprzętu.

Jeśli macie w domu tracker GPS, inteligentny licznik czy czujnik wilgotności korzystający z NB‑IoT, jest duża szansa, że w przyszłości, dzięki Sateliot, będzie on mógł wysłać dane nawet z Antarktydy. Na razie spółka koncentruje się na testach i zawieraniu umów z dostawcami usług IoT. Według zapewnień w 2026 r. pierwsze komercyjne wdrożenia powinny rozpocząć się na szeroką skalę, choć wiele zależy od tempa budowy konstelacji satelitów i certyfikacji urządzeń.

Co dalej? Internet 5G właściwie wszędzie

Fakt, że tak spektakularny przełom nastąpił w Europie, może być dla nas powodem do dumy. Dotychczas globalne inicjatywy kosmiczne dominowały firmy z USA (Starlink, AST SpaceMobile) i Chin, ale Sateliot pokazuje, że europejska myśl technologiczna jest w stanie rywalizować na równych zasadach. Jeśli projekt się powiedzie, Stary Kontynent zyska nie tylko nowych graczy na rynku usług satelitarnych, ale też strategiczną autonomię w zakresie łączności.

Warto jednak zachować zdrowy sceptycyzm. Sateliot musi dowieść, że potrafi zbudować konstelację satelitów dostatecznie gęstą, by obsłużyć miliardy urządzeń IoT, a także zapewnić atrakcyjne stawki operatorom komórkowym. Jednak na razie sygnały są obiecujące: udany test, potężni partnerzy (Nordic, Gatehouse), a do tego potwierdzone kontrakty i jasna wizja rozwoju.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

0 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Porównaj najlepsze oferty operatorów
oszczędź nawet 50%

Pan Wybierak – bezpłatna porównywarka najlepszych ofert operatorów

Panwybierak.pl to porównywarka ofert dostawców Internetu, telewizji i telefonu. W jednym miejscu porównasz najlepsze oferty dostępne w Twoim budynku. Zamawiając na panwybierak.pl nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, ustalimy dla Ciebie dogodny i szybki termin bezpłatnej dostawy usług i umowy.

testimonial.author

To jedna z najbardziej kompletnych wyszukiwarek, z trafnym dopasowaniem ofert internetu, telewizji kablowej i telekomów do adresu zamieszkania, z której bardzo chętnie korzystają nasi czytelnicy – polecamy!

mobiRANK.pl
testimonial.author

Pan Wybierak to świetny serwis, dzięki któremu nie tylko poznałem wszystkie możliwe warianty instalacji internetu w moim miejscu zamieszkania, ale także odkryłem naprawdę tanią ofertę. Ogólnie - rewelacja!

Paweł z Krakowa

Mówią o nas

  • UKE
  • antyweb logo
  • speedtest logo
  • money logo
  • wirtualna polska