Co robi 5G? Oto zalety tej sieci. To nie tylko szybki internet

O technologii 5G  mówi się dzisiaj coraz więcej. Na rynku pojawiają się smartfony, które mają obsługiwać ten standard, a operatorzy w Polsce i na świecie coraz częściej oferują dostęp do internetu o prędkości 5G. Jednocześnie jednak wokół 5G narosło wiele mitów. Jeśli nadal nie do końca wiesz, na czym polega 5G, czy rzeczywiście może być szkodliwe, a może warto wykorzystać jego potencjał, to ten artykuł jest dla Ciebie. Dowiesz się z niego, co możesz zyskać dzięki 5G. A korzyści jest naprawdę sporo!

Czym jest sieć 5G, czyli czas skończyć z mitami

5G to technologia mobilna piątej generacji. Jest ona następcą standardu 4G, z którego dzisiaj korzysta większość z nas. I choć dla wielu 5G jest rewolucją, w gruncie rzeczy stanowi ona raczej ewolucję – naturalny rozwój technologiczny, którego elementem jest coraz szybsza sieć internetowa. Z drugiej jednak strony 5G całkowicie zmienia dotychczasowe standardy – o ile używana dzisiaj prędkość internetu w większości przypadków jest wystarczająca, o tyle 5G pozwala na tak szybki dostęp do internetu, że… może wielokrotnie przekraczać nasze potrzeby jako ludzi. 

Najważniejszą rzeczą, jaką musisz wiedzieć o 5G, jest to, jaką prędkość internetu można osiągnąć dzięki tej technologii. LTE, którym posługujemy się dzisiaj, pozwala na dostęp do internetu z przepustowością 300 Mb/s. 5G z kolei umożliwi osiąganie prędkości na poziomie od 10 do 100 Gb/s. Niektórzy twierdzą nawet, że prędkość ta może być jeszcze większa. Nic dziwnego, że trudno wyobrazić sobie, jak szybki może okazać się internet w technologii 5G – szczególnie jeśli dzisiaj część z nas nadal nie korzysta z sieci 300 MB/s, ale na przykład 100 Mb/s. 

5G sprawia, że prędkość, z jaką przesyłany jest sygnał, jest błyskawiczna. W przypadku 4G możemy mówić o wskaźniku opóźnienia rzędu 50 milisekund, a 3G – nawet 100 milisekund. Sieć 5G sprawia, że wskaźnik opóźnienia wynosi 1 milisekundę. Co to oznacza w praktyce, mogą wyobrazić sobie na przykład gracze, gdzie w czasie rozgrywka nawet ułamek sekundy może zaważyć na wyniku. Wykorzystując sieć 5G, nie ma takiego ryzyka – reakcje następują natychmiast. Nie każdy z nas jednak jest graczem – co wobec tego 5G może oznaczać dla większości z nas? Czy tak szybki internet rzeczywiście zmieni nasze życie? 

Największe zalety 5G – co możesz zyskać? 

Najistotniejszą rzeczą, o której mówi się w kontekście sieci 5G, jest internet rzeczy. Koncepcja internetu rzeczy zakłada, że wszystkie elementy i przedmioty w naszej codzienności mogą nieustannie i w tym samym czasie gromadzić, przetwarzać i wymieniać wiele danych za pośrednictwem sieci – oczywiście sieci 5G. Dotyczyć to może na przykład inteligentnych samochodów, które – dzięki połączeniu z 5G – będą na bieżąco informować nas o sytuacji na drodze, o korkach, wolnych miejscach parkingowych itp. Będziemy mogli zatem poruszać się w swoistej, inteligentnej przestrzeni, a to za sprawa błyskawicznego internetu. To jednak nie koniec – w czasie rzeczywistym działać mogą także systemy zdrowia, budynki czy nawet sprzęty gospodarstwa domowego. Już dziś nic nie stoi na przeszkodzie, aby w naszym domu pojawiła się lodówka, która będzie łączyć się z internetem i sama będzie zaopatrywać nas w potrzebne produkty – z niewielką pomocą dostawcy. Choć jeszcze kilka lat temu niektóre możliwości, jakie daje 5G, brzmiało nierealnie, dzisiaj są na wyciągnięcie ręki – lub będą lada moment, wraz z upowszechnieniem się technologii mobilnej nowej generacji. 

Pora więc odpowiedzieć na pytanie, co możemy zyskać dzięki 5G i na jakie realne, odczuwalne zmiany w naszej codzienności pozwoli ta technologia. 

Brak problemów z dostępem do sieci w zatłoczonych miejscach

Być może mieszkańcy dużych miast – użytkując np. internet w Krakowie, Warszawie czy Wrocławiu – doświadczyli tego problemu na własnej skórze – na przykład przebywając w zatłoczonym Blue City czy w komunikacji miejskiej. O co chodzi? Oczywiście o pewne ograniczenie sieci 4G, z której dzisiaj korzysta większość z nas. Kiedy ogromna liczba osób na stosunkowo małej przestrzeni korzysta z internetu, mogą pojawić się kłopoty z jego prędkości. Z reguły nie są one bardzo poważne, ale jednak są… a wiadomo, że dzisiaj trudność połączenia się z siecią bywa mocno irytującą, bo jesteśmy przyzwyczajeni do stałego bycia online. 5G rozwiąże ten problem. Sieć ma pozwolić na obsługę 100 urządzeń na przestrzeni jednego metra kwadratowego, i to z prędkością na poziomie co najmniej 10 Gb/s. Szacuje się, że z sieci LTE może korzystać milion urządzeń na powierzchni 500 km kwadratowych. Sieć 5G zapewnia swobodny dostęp do sieci nawet milionowi urządzeń na powierzchni… jednego kilometra kwadratowego. Jest różnica, prawda?

Komfort życia, do którego szybko się przyzwyczaisz

Sieć 5G i internet rzeczy sprawią, że nasza codzienność się zmieni. Zmiana ta będzie następowała stopniowo, jednak będzie odczuwalna. Już teraz w naszych domach pojawia się coraz więcej urządzeń smart, które pozwalają na zarządzanie oświetleniem pod naszą nieobecność, na włączenie ogrzewania na chwilę przed powrotem do domu, uruchomienie ekspresu do kawy 15 minut przed tym, gdy się obudzimy itp. Wszystkie te urządzenia obsługujemy online przy pomocy różnego rodzaju aplikacji. Dzięki 5G nawet przy ogromnej liczbie urządzeń smart – a niebawem wszystko takie będzie – nie napotkamy na żadne ograniczenia. Niestety, z siecią 5G życie w smart-świecie z pewnością nie byłoby tak komfortowe. 

Dostęp do sieci dla wszystkich gospodarstw domowych

Choć niektórym trudno to sobie wyobrazić, nadal istnieją miejsca, w których nie ma dostępu do sieci. Oczywiście jest ich niewiele, jednak dzięki sieci 5G takie miejsca właściwie przestaną istnieć. Operatorzy już od kilka lat zapewniają, że dzięki nim internet będzie dostępny w każdym domu – podobnie czyni rząd. Nie wszędzie jednak dociera internet światłowodowy. 5G poradzi sobie z tym problemem i sprawi, że z błyskawicznego internetu będzie można korzystać z każdym miejscu – nawet jeśli zechcemy spędzić weekend z dala od cywilizacji. 

Zatarcie granicy między światem rzeczywistym a wirtualną przestrzenią

Dziś granica ta nadal jest dobrze widoczna, jednak wystarczy przypomnieć sobie bijącą rekordy popularności grę Pokemon GO, kiedy to wiele osób zabierało smartfona do parku, aby gonić znajdujące się tam pokemony. Dzisiaj coraz częściej wykorzystuje się możliwości AR, czyli rozszerzonej rzeczywistości – na przykład w świecie biznesu, designu czy nawet mody. Być może za kilka lat w przymierzalniach w sklepach odzieżowych nie znajdziemy ubrań na wieszakach, a ogromne ekrany, na których wyświetlać się będzie, jak wyglądamy w danej stylizacji. To nie jest wizja – to coś, co ma miejsce już dzisiaj i szybko się rozpowszechnia. Oczywiście za sprawą 5G, dzięki którym wirtualna przestrzeń może w czasie rzeczywistym naśladować naszą przestrzeń… mentalną. 

Integracja na większą skalę

Od pewnego czasu rekordy popularności biją urządzenia ubieralne smart, jak opaski sportowe czy smartwatche. Dzięki 5G możliwa będzie integracja na większą skalę – na przykład z butami smart, które będą kontrolować nasz trening, z koszulką smart, która sprawdzi nasze tętno czy z okularami AR, dzięki którym poranne bieganie będzie wyglądać nieco inaczej. Nie tylko jednak o trening chodzi. Już dziś urządzenia smart wykorzystywane są do monitorowania stanu zdrowia, a niewiele brakuje, aby informacje te były przekazywane lekarzom, którzy dzięki temu będą mieli wgląd w to, jak funkcjonuje nasz organizm. Oczywiście online – bo 5G stworzy taką możliwość. 

5G odmieni życie każdego z nas

Już dzisiaj internet odgrywa ogromną rolę w naszym życiu, a bez dostępu do sieci trudno wyobrazić sobie rzeczywistość. I choć wiele osób powie, że obecna prędkość internetu jest wystarczająca, lada moment to może się zmienić – wraz z pojawianiem się kolejnych urządzeń smart, z których będziemy korzystać na co dzień. Takie rzeczy, jak inteligentna analiza ruchu drogowego, stanu zdrowia, technologie AR wykorzystywane podczas codziennych zajęć czy nawet coraz nowocześniejsze gry komputerowe – wszystko to wymagać będzie o wiele szybszej sieci mobilnej. Czy jest się czego bać? Nie – teorie spiskowe na temat rzekomej szkodliwości 5G warto włożyć pomiędzy inne bajki. 5G to po prostu element inteligentnego świata, w którym dzisiaj żyjemy – i wykorzystajmy to jak najlepiej. 

Paulina Majer

Felietonistka serwisu PanWybierak aktywnie poszukująca odpowiedzi na to, „co”, „gdzie”, „jak” i „kiedy”. Pasjonatka technologii w każdym, najbardziej nietypowym wymiarze. Nieustannie zastanawia się nad tym, jakie nowe rozwiązania przyniesie przyszłość. Prywatnie: aktywna podróżniczka.