Antena TV Fox – cudowny wynalazek zamiast kablówki – hit czy kit ?

Chcesz za darmo oglądać telewizję? To lepiej uważaj – w internecie pojawił się właśnie kolejny genialny wynalazek, dzięki któremu mamy nie tylko oglądać wszystkie kanały telewizyjne za darmo – nawet te dostępne w kablówkach. Gdyby tego było mało cała operacja ma być całkowicie legalna, zapewnia pojawiająca się od niedawna reklama.

Nielimitowane oraz darmowe i legalne oglądanie TV kablowej wraz ze wszystkimi kanałami ma być możliwe dzięki niewielkiej antenie o znajomo brzmiącej nazwie. Jest to niewielki, dość płaski, prostokątny kawałek plastiku z kablem, który podłączamy „do dowolnego telewizora, bądź monitora” by oszczędzać pieniądze na oglądaniu telewizji. Brzmi obiecująco, ale jednocześnie powoduje, że w głowie każdego świadomego użytkownika internetu powinna zapalić się czerwona żarówka.

Tymczasem zgodnie z tym, co można przeczytać, w jedynym artykule napisanym po polsku na temat urządzenia, dowiadujemy się, że „[…]opracowana przez inżynierów z NASA i oparta na technologii wojskowej, wykorzystuje dyskretny mechanizm, który czyni ją najlepszą i najbardziej zaawansowaną technologicznie anteną dostępną w tym momencie na rynku. Ale najważniejsza różnica to ta, że pozwala ci oglądać praktycznie wszystkie kanały, filmy i programy za darmo. Bez abonamentu i całkowicie legalnie.” W tym momencie postanowiliśmy dokładniej się przyjrzeć sprawie.

Czy telewizja może być za darmo ?

W Polsce naziemna telewizja cyfrowa jest dostępna dla każdego i do jej odbioru nie potrzeba żadnych zaawansowanych kosmicznych technologii. Dzięki zwykłej antenie DVBT oraz współpracującemu z nią odbiornikowi, każdy posiadacz takiego zestawu ma dostęp do około 30 kanałów w cyfrowej jakości.

Nie tylko zdrowy rozsądek podsuwa coraz to więcej wątpliwości. Również dokładniejsza analiza samej strony z artykułem. Sama treść tekstu dla laika jest napisana całkiem wiarygodnie. Jednak już znajdujące się pod tekstem komentarze powinny budzić podejrzenie. Wyglądają identycznie, jak podłączone z Facebookiem, niestety niemi nie są – awatary użytkowników znajdują się w serwisie do przechowywania zdjęć, a imiona i nazwiska wpisane są w treści strony.

Tekst nie dość, że znajduje się na serwisie z anglojęzycznymi tekstami i jest jedynym materiałem po polsku, to w gruncie rzeczy nie jest niczym innym niż tylko bramką do strony z płatnościami. Przechodząc na nią mechanizm, dzięki sprawdzeniu adresu IP, zmienia walutę bądź na Euro (m.in. w Polsce), funty w Wielkiej Brytanii, a w USA dolary. Kwota pozostaje jednak zawsze ta sama – niespełna 40 Euro, funtów, bądź dolarów.

Kolejny rzut oka na stronę z tekstem zachwalającym cudowna antenę i w prawej kolumnie znajduje się reklama, która pokazuje inne bliźniacze urządzenie. Okazuje się, że w obu przypadkach tajemnicze urządzenie z technologią pochodzącą wprost z NASA jest niczym innym niż najzwyklejszą anteną DVB-T i to do użytku wewnątrz pomieszczenia. Niezbyt długie poszukiwania i w jednym z większych chińskich sklepów internetowych identyczną antenę – jedynie bez napisów, można znaleźć za niespełna 8 dolarów.

Zobacz także: Sprawdź jakie oferty na telewizję są dostępne dla Twojego adresu >>

Czy „cudowna” antena to hit czy kit?

Ciężko oprzeć się wrażeniu, że coś jest nie tak ze sposobem w jaki sprzedawana jest „cudowna” antena a sam produkt jest tylko i wyłącznie anteną DVB-T do odbioru około 30 kanałów naziemnej telewizji cyfrowej. Reklamowane więc 100 kanałów dostępnych w „cudownej antenie” ma się nijak do rzeczywistości a zachwalanie, że za jej pośrednictwem można odbierać większość kanałów telewizyjnych nadawanych przez kablówki to zwykły kit.

Dominik Gąska

Dziennikarz i redaktor; konsekwentny i drążący w detalach ofert analityk zespołu PanWybierak. Wieloletni współpracownik serwisu Wirtualna Polska w dziale Technologie. W internecie – i o internecie – pisze od 2004 r. W przeszłości publicysta serwisów związanych ze środowiskiem gier – m.in. gram.pl, Polygamia.pl, Imperium Gier. Współtwórca podcastu Niezatapialni.