Podłączasz sprzęt AGD do internetu? Uważaj, może być szpiegowany

Internet Rzeczy na dobre wkroczył w naszą codzienność. Tymczasem warto zwrócić uwagę na jego zabezpieczenie. O ile mamy tendencję do ochrony przed zagrożeniem smartfona czy komputera stacjonarnego lub laptopa, lodówka, pralka czy inny sprzęt AGD – już oczywiście nie. 

Tymczasem roboty używane w domu mogą służyć jako źródło potencjalnego ataku hakerskiego przez internet. Co więcej – przez ich aplikacje osoby przeprowadzające cyberataki są w stanie skuteczniej dostać się do danych wrażliwych niż przez np. smartfon. 

Na problem zabezpieczenia sieci w ramach AGD zwraca uwagę rosyjski Instytut Zintegrowanego Bezpieczeństwa i Aparatury Specjalnej. Naukowcy z tej grupy wspólnie ze specjalistami z Dialogu, innego podmiotu badawczego analizowali jak wygląda kwestia zabezpieczeń urządzeń pod kątem internetu. Wykorzystywanie urządzeń ramach Internet of Things wzrosła lawinowo. W ciągu kilkunastu miesięcy w skali świata to zmiana o kilkaset procent. Coraz bardziej naturalne jest dla nas, że odkurzanie odbywa się poprzez maszynę uruchamianą przez internet podczas nieobecności domowników. W tym samym czasie nie ma też problemu z tym, by zdalnie uruchamiać nagrywanie na ekranie telewizora oraz spojrzeć, co robi właśnie wylegujący się kot na tarasie. Oczywiście poprzez kamery Wi-Fi. 

Co jest potencjalnym źródłem zagrożenia przez internet?

Według opinii naukowców, potencjalnie najgroźniejsze – w kontekście przesyłu danych oraz kopiowania danych osobowych – są:

• punkty dostępowe oraz routery Wi-Fi
• sprzęt AGD: lodówki, ekspresy do kawy, piekarniki
• odkurzacze i inne roboty sprzątające przez aplikacje
• asystenci głosowi
• inteligentne głośniki
• słuchawki bezprzewodowe
• telewizory Smart TV
• systemy sterowania oświetleniem domowym
• klimatyzatory regulowane Wi-Fi.

Nie są to – jak widać – oczywiste formy ataków przez internet. Może odbywać się to w sposób, który trudno byłoby wcześniej sobie wyobrazić. Wystarczy zwrócić uwagę na np. kamery, które są używane przez lodówki. Teoretycznie monitorują one stan zawartości wnętrza. W praktyce – mogą posłużyć do przechwytywania obrazów oraz dźwięków; np. rozmów domowników. 

Prywatność w domu jest zagrożona?

Niezabezpieczony internet – lub np. proste hasło do Wi-Fi – to otwarta droga do ataku sieciowego. O ile komputery czy smartfony wyposażone w programy antywirusowe poradzą sobie w większości przypadków z tymi problemami. Jednak już urządzenia AGD – nie. Stąd ważne jest zachowanie prywatności sieci Wi-Fi. W innym przypadku hakerzy mogą najpierw przejąć dane urządzenie, które z kolei posłuży do przechwytywania obrazów lub dźwięków – jeśli ma taką funkcję. Tak działać będzie np. SMart TV. Ingerencja w urządzenia może doprowadzić jednak również do sytuacji, w której internet wykorzystywany będzie w sposób pasywny. Agresorzy mogą w takim przypadku poznać domowe zwyczaje, godziny obecności domowników czy dowiedzieć się, jaki jest status finansowy właścicieli nieruchomości. Stąd tak ważne jest prawidłowa konfiguracja sieci Wi-Fi. Należy ustawić niełatwe hasło bezprzewodowe, które będzie regularnie zmieniane. Należy też pamiętać o tym, by w ramach Wi-Fi nigdy nie otwierać nieznanych załączników i linków np. z e-maili.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.