Internet satelitarny robi się… zatłoczony. Na rynek chce wejść nowy gracz

Lightspeed – tak nazywa się marka, która do 2023 r. ma zrewolucjonizować internet satelitarny. Nie ma planów lokalnych; patrzy na tę usługę w pełni globalnie. Kanadyjski operator satelitarny Telesat zaplanował już wyniesienie w kosmos ok. 300 satelitów po to, by zapewniać usługi internetowe w każdym miejscu świata. 

Internet satelitarny kusi operatorów od dawna, ale dopiero teraz wygląda na to, że na niebie może zrobić się zaskakująco tłoczno. Jeśli plany Telesatu się powiodą, a sieć Lightspeed rzeczywiście oznaczać będzie konstelację 300 satelitów na orbicie, rywalizacja dostawców stanie się jeszcze ciekawsza. Kanadyjczycy nie myślą półśrodkami; zdecydowanie chcą w pełni wykorzystać możliwości, jakie daje internet satelitarny. Założenie jest proste: zapewnienie szybkiego internetu na całym świecie do końca 2023 r. 

Zapowiedzi są odważne, ale w ostatnim czasie kilka projektów przepadło ze względu na problemy z finansowaniem inwestycji. W przypadku projektu Kanadyjczyków ma być inaczej ze względu na większe zaplecze logistyczne. Telesat w oświadczeniu z lutego 2021 r. podkreśla jednak:

Rozpoczęcie pełnych prac budowlanych i ostateczny harmonogram rozmieszczenia konstelacji są uzależnione od stopnia zaawansowania finansowania programu. 

Internet satelitarny – nowa przestrzeń rywalizacji

Kanadyjski projekt jest czwartym oficjalnym planem uruchomienia dystrybucji internetu z satelitów, które znajdują się na orbicie okołoziemskiej. Najsłynniejszym z projektów jest Starlink od Space X – firmy należącej do Elona Muska. Amerykański wizjoner technologiczny oficjalnie już sprzedaje tego rodzaju internet z kosmosu. Zasięg jest oczywiście ograniczony do konkretnych lokalizacji Stanów Zjednoczonych. Cena – ok. 100 dolarów miesięcznie – jest wysoka i projekt ten traktowany jest raczej jako eksperyment obliczony na przyszłość. Z drugiej strony – podobnie kiedyś patrzono na… sam internet stacjonarny. 

Były też inne projekty – np. brytyjski One Web czy sieć tworzona przez Alphabet – właściciela marki Google. Ze względu na założenia biznesowe ich rozwój wstrzymano. 

Lightspeed – oferta internetu… dla dostawców

Co ciekawe, tego typu internet stacjonarny nie miałby być przeznaczony dla klientów ostatecznych i detalicznych. Telekom chce udostępnić go operatorom sieci komórkowych i stacjonarnych, a także np. rządom. W ten sposób Lightspeed miałby być sposobem na zapewnienie sieci internetowej wszędzie i w każdym czasie – niezależnie od lokalizacji. 

W ten sposób można by sobie wyobrazić np. sytuację, w której krajowy operator internetu w Polsce – mając problemy z zapewnieniem sieci w np. górach – wykorzystuje do tego możliwości internetu satelitarnego. Uwzględnia tę opcję w swojej ofercie i zapewnia lepszą jakość usług klientowi ostatecznemu. Sam rozlicza się – za zapewnienie zasięgu w nietypowej lokalizacji – z właścicielem Lightspeed.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.