Przez internet sprawdzisz, czy w Twoim sklepie jest kolejka

Kolejki sklepowe bywają problemem nie tylko ze względu na pandemię koronawirusa i próby unikania tłumu. Bywa tak, że – np. wracając z pracy – zastanawiamy się, w którym sklepie będzie najmniej ludzi tak, by zakupy zrobić maksymalnie szybko, bez zwłoki. Teraz pomoże w tym internet. Narzędzie opracowane przez Google działa podobnie do popularnego systemu Google Maps i analizowania zatorów na drogach. 

System odpowie bowiem na pytania:

• w których sklepach są kolejki, a gdzie ich nie ma
• o której godzinie zwykle się tworzą zatory

gdzie warto szybko zrealizować zakupy, jeśli użytkownik ma np. preferowaną sieć.

Wszystko odbywa się oczywiście na podstawie analizowania lokalizacji użytkownika. W ten sposób Google analizuje dane i podpowiada przez internet, jakie sklepy mają najmniejsze obciążenie. Dotyczy to oczywiście dużych placówek – np. galerii handlowych. 

Internetowa analiza kolejek – sposób na COVID-19

Nowe narzędzie Google świetnie wpisuje się w codzienność, w której zakupy obarczone są pewnym ryzykiem. System przeanalizuje natężenie ruchu i odpowie, czy najwięcej osób jest aktualnie w Auchan, Lidlu, Biedronce czy Kauflandzie lub innym sklepie wielkopowierzchniowym. 

Warto w tym kontekście pamiętać, że coraz więcej sklepów uruchamia na dobre aplikacje do robienia zakupów przez internet. 

Jak sprawdzić czy w sklepie jest kolejka

Wpisując nazwę danej sieci sklepów na urządzeniu mobilnym, można liczyć od Google na pełną listę i mapę placówek. Wskazując na konkretny sklep i szczegółowe informacje, narzędzie zaprezentuje detale. Pokaże na grafie jak kształtuje się odwiedzalność sklepu – na podstawie lokalizacji użytkowników. Wskaże też, czy np. w obecnej godzinie można liczyć na ruch mniejszy niż zwykle. Google przez internet komunikuje też potencjalny czas oczekiwania – np. “Ruch mniejszy niż zwykle” lub “Zwykle czeka się do 20 min.”. System informuje też jaki jest średni czas robienia zakupów przez klientów. 

W efekcie, wybierając się do sklepu i zastanawiając się, jaka pora będzie najlepsza, warto sprawdzić narzędzie Google. Działanie, bardzo zbliżone do analizowania danych online podczas jazdy samochodem sprawnie rozwiązuje problemy konsumenta. 

Kolejki analizuje nie tylko Google

Sprawdzenie kolejki przez internet nie zapewnia wyłącznie Google. Alternatywą jest aplikacja wspierana przez Mastercard. Nazywa się KiedyDoSklepu; działa w formie przeglądarki i umożliwia sprawdzenie online natężenia ruchu w sklepie po wpisaniu jego adresu oraz planowanej daty wizyty. W ten sposób system przedstawi w formie wykresów dane zbierane – i tu różnica wobec Google – nie na podstawie lokalizacji, ale analizy trendów w wydatkach i danych płatności.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.