Internet i telefon coraz ważniejsze, ale rachunki są opóźnione

Pandemia sprawiła, że – jak pokazują badania – coraz bardziej istotne stają się dla nas internet oraz dostęp do telefonii komórkowej. Jednocześnie jednak, co pokazuje analiza BIG, rosną opóźnienia w płatnościach za usługi telekomunikacyjne. 

Duży wzrost znaczenia internetem mobilnym i telefonią komórkową to efekt wiosny i lockdownu – konieczności pracy zdalnej i tego, jak ważne stały się spotkania wirtualne. W efekcie, według dzisiejszych analiz ponad 56 proc. osób przyznaje, że po telefon komórkowy sięga częściej niż wcześniej. Na podobnym poziomie jest odsetek osób, które wskazują, że od kilku miesięcy zdecydowanie więcej czasu spędzają w sieci. 

Idą za tym spóźnienia w zapłacie faktur za internet i telefon. Według BIG już ok. 30 proc. osób korzystających z abonamentów przyznaje, że miewa pod tym względem zaległości. Analizy pokazują, że tylko w ciągu drugiego kwartału 2020 r. wartość nieopłaconych faktur powiększyła się w tym sektorze o aż 138 mln zł. Wzrosła w efekcie to astronomicznej kwoty 1,3 mld zł. 

Warto spojrzeć na liczbę dłużników. Zaległości za internet i telefon miewa już 367 tys. osób, a liczba ta wzrosła w ciągu półrocza o niespełna 33 tys. osób. To aż 10 proc. dotychczasowej grupy. Średnie zaległości za opłaty telekomunikacyjne sięgają… 3,6 tys. zł – oczywiście wartość tę zawyżają np. wartości rozłożonych na raty smartfonów. 

Zadłużenie za telefon – co grozi?

Długi wobec telekomów to prosta droga do tego, by trafić na listę dłużników, którą prowadzi BIG – Biuro Informacji Gospodarczej. Do tego, by oficjalnie zostać dłużnikiem wystarczy:

• 30 dni zaległości z zapłatą zobowiązania
• zadłużenie wobec jednego wierzyciela
• wartość zadłużenia na poziomie 200 zł. 

W praktyce więc wystarczy, by abonent miał w jednej z sieci podpisaną umowę na usługi telefoniczne i dobry smartfon na raty. Kwota takiego zobowiązania przekroczy 200 zł miesięcznie. Jeśli opłata za dany miesiąc zostanie przesunięta o kilka tygodni, będzie to już powód do tego, by trafić na listę BIG. 

Nie dzieje się to automatycznie. Wcześniej operatorzy telekomunikacyjni oraz np. kablówki wysyłają wezwanie do zapłaty, w którym informują o swoich planach. 

Nawet niewielkie długi za telefon czy internet będą problemem w przyszłości. Po wpisaniu na listę BIG, status dłużnika ogranicza m.in. możliwość kredytu – na zakup mieszkania czy cele konsumpcyjne. System automatycznie wskaże, że dany klient jest potencjalnie zagrożony opóźnieniami w spłacie zobowiązań. 

Kto ma długi za telefon i internet?

Jeśli spojrzeć na zadłużenie od strony czysto społecznej, okazuje się, że długi wobec telekomów dotyczą przede wszystkim najmłodszych odbiorców tych usług. To zwykle osoby w wieku 18-39 lat. Paradoksalnie również ta grupa społeczna uznawana jest za tę, która w sposób szczególny traktuje internet i telefon – są dla nich kluczowymi narzędziami do komunikacji czy rozrywki. Jednocześnie jednak, nie traktuje się ich jako priorytetów na liście rachunków do zapłacenia. / FOT: Flickr CC – Aaron Yoo

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.