Internet 6G będzie rewolucją. Co powiesz na zmysły z internetem?

Internet Rzeczy jeszcze na dobre nie zagościł w naszych domach, a technologia już przyspiesza. Być może w perspektywie dekady standardem stanie się sieć wpływająca na ludzkie zmysły. W ten sposób ma działać internet 6G już teraz określany jako IOS. I nie ma to nic wspólnego z systemem operacyjnym Apple.

Internet of Senses – tak brzmieć będzie oficjalna nazwa internetu zmysłów. Według ocen ekspertów branżowych, kwestią czasu jest już tylko, aż w ciągu najbliższych 10 lat zacznie być w powszechnym obiegu. W ten sposób z sieci szóstej generacji korzystać będą kolejne systemy sztucznej inteligencji i mechanizmów rozszerzonej rzeczywistości.

Jak będzie wyglądało to w praktyce? Można przyjąć, że internet 6G wykorzysta do komunikacji z odbiorcą nie tylko te zmysły, które używane są obecnie, a więc wzrok czy słuch, ale również dotyk, zapach oraz smak. Brzmi to nierealnie? A czy realnie brzmiała przed 20 laty wizja tego, że np. na ekranie smartfona oglądać będziemy na żywo transmisje sportowe?

Internet 6G, czyli doświadczenia wielozmysłowe

Spójrzmy, jak zmienia się główne wykorzystywanie poszczególnych sieci. Internet 3G był fundamentem, podstawą do jakiegokolwiek działania przy wykorzystaniu tekstu. Internet 4G stanowił lawinowy skok transferu danych, bo to dzięki niemu łatwa stała się komunikacja sieciowa czy wysyłanie multimediów. Patrząc na rozwój jaki odnotowuje internet 5G, pewnym można być kolejnego skoku w zakresie prędkości oraz swobody mobilnego wykorzystywania. Jest również niezbędny wobec rosnącej presji na rozwój Internetu Rzeczy. Jego następca, czyli 6G ma skupiać się między innymi na rozszerzeniu możliwości zmysłowych. Może być więc tak, że dzięki internetowi będzie można dotknąć na przykład struktury danego przedmiotu przed jego zakupem.

Azjatyckie firmy już pracują między innymi nad technologiami, które wykorzystując internet mogłyby zapewnić użytkownikowi określone doświadczenia zmysłowe w zakresie ciepła czy zimna. Kwestią czasu jest też to, by w podobny sposób zapewniać inne doświadczenia dotykowe. Być może będzie to ciężar danego przedmiotu? Teoretycznie już teraz w zasięgu naszej wyobraźni jest rozpowszechnianie zapachu czy smaku.

Piotr Romanowski

Miłośnik wszystkiego, co związane z nowymi technologiami. Kiedyś konsultant w branży telko; dziś działający głównie w sferze oprogramowania, a przy okazji niezmiennie zafascynowany wszystkim, co dotyczy technologii mobilnych oraz znaczenia internetu w codzienności.